kołacze z kruszonką


Wszelkiego rodzaju kołacze i drożdżówki pojawiają się u mnie często, ponieważ wszyscy domownicy uwielbiają je na kolacje z kakao, a o pozostałe do śniadania sztuki, rozgrywają się istne boje. Wypróbowałam już wiele przepisów, co jeden to wydaję się lepszy. Dziś nowy przepis, pomysł mojej mamy, w wersji kołaczowej z trzema nadzieniami i kokosową kruszonką.



Składniki:

  • 15 g drożdży
  • 200 ml ciepłego mleka, ewentualnie wody
  • 45 g cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 450 g mąki
  • 2 jajka
  • 50 g roztopionego masła
dodatkowo:
  • 1 szklanka masy makowej
  • kilka łyżek marmolady
  • 1 szklanka białego sera rozrobionego z cukrem i skórką z cytryny
  • kruszonka ( 1 łyżka masła, 1 łyżka kokosu, 1 żółtko, 1 łyżka cukru, mąki taka ilość aby kruszonka miała pożądana konsystencję)
Drożdże rozpuścić w mleku. Odstawić na chwilę, następnie wlać do maki, wsypać cukier i sól. Wyrabiając dodawać po jajku, na koniec ostudzone masło. Wyrabiać 5 minut. Odstawić ciasto pod przykryciem na 2 godziny. Po tym czasie uformować okrągłe placuszki, na każdy położyć po łyżce marmolady, sera i maku. Posypac kruszonką, upiec na złoto. 

tort szachownica makowo-serowa




Po zainteresowaniu ciastem jakim jest "seromak', można stwierdzić, słusznie zresztą, że połączenie sera i maku daję przepyszny efekt. Ciasto, które dziś Wam prezentuję to serowo-makowy duet, przełożony kremem rumowym. Ciasto było niebiańskie, a to za sprawą najprawdziwszego wiejskiego twarogu, który trafił do mnie jeszcze ciepły.  I gdyby masa makowa nie rozpłynęła się, całość ułożyłaby się w piękną szachownicę. Zresztą nie ma co narzekać i tak wyszło przepysznie a ser był nieziemsko kremowy i puszysty. Polecam, idealnie wykonana szachownica, na pewno zachwyci Waszych gości. 



Składniki:
na masę serową:
  • 500 g białego sera
  • 50 g masła
  • 1/3 szklanki cukru
  • 2 jajka
  • 1 opakowanie budyniu waniliowego
  • skórka otarta z cytryny
  • kilka łyżek mleka
Ser trzykrotnie zmielić. Jajka utrzeć z cukrem. Ucierając dodawać masło i po trochu sera. Dodać budyń rozrobiony w mleku i skórkę z cytryny. 

na masę makową:
  • 500 g maku
  • 50 g bakalii
  • 1/2 szklanki cukru
  • 4 jajka
  • sok z 1/2 cytryny
Mak dzień wcześniej zalać wrzątkiem i zostawić na noc. Rano odcedzić i dwukrotnie zemleć. Żółtka utrzeć z cukrem. Dodać mak, bakalie. Z białek ubić pianę, dodać do maku, delikatnie wymieszać. 

Na papierze do pieczenia narysować trzy okręgi o średnicy 21 cm. W każdym okręgu narysować jeszcze dwa mniejsze, mniej więcej w równych odległościach. Masy makową i serową umieścić w woreczkach, obciąć rogi. Wyciskać na papier według okręgów, na przemian: pierwszy i trzeci okrąg ser-mak-ser, drugi okrąg mak-ser-mak. Jest to w miarę widoczne na powyższym zdjęciu, ja się bardzo spieszyłam, warstwy wyszły mi dość rzadkie i nierówne. Każdy placek piec w 180*C około 30 minut. Wystudzić. Po dokładnym wystudzeniu, placki przekładać kremem. Dowolnie udekorować. Ja użyłam czekoladowych ciasteczek i białych drażetek. 


na krem rumowy:
  • 2 szklanki mleka
  • 200 g masła
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 1 opakowanie budyniu waniliowego (na 1/2 l mleka)
  • kieliszek rumu

Z cukru pudru i proszku budyniowego ugotować budyń, ostudzić. Zimny utrzeć z miękkim masłem, pod koniec ucierania dodać rum. 





rolada truskawkowa na Dzień Matki



Dziś prezentuję Wam moją niestety nieidealną roladę, którą zrobiłam dla mamy. Wszystko poszłoby gładko, gdyby nie to, że piekłam ją w nieużywanym jeszcze gazowym piekarniku, w dodatku bez instrukcji, więc nastawiony był "na oko". No i troszkę przypiekłam ją za mocno, w efekcie czego pękła w jednym miejscu. Ale jako że liczą się intencje, to wszystko nie ważne. Najważniejsze to to, że chciałam nią podziękować Mamie, która jest najwspanialsza mamą na świecie, i nie będę się tu długo rozpisywać bo pisania  hoho.... Tak więc Mamo kocham Cię i dziękuję Ci za wszystko!

Składniki:
na biszkopt: (duża blaszka z piekarnika)

  • 5 jajek
  • 1/2 szklanki maki
  • 1/3 szklanki maku
  • 1/3 szklanki kokosu
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3/4 szklanki cukru
Białka ubić z cukrem na sztywno. Nadal ubijając dodać żółtka, dokładnie ubić. Dodać przesianą mąkę, proszek, mak i kokos. Delikatnie wymieszać. Wylać na blaszkę koniecznie wyłożoną papierem do pieczenia i piec około 10 minut w 175*C. Zaraz po wyjęciu z piekarnika wyłożyć ciasto na wilgotną ściereczkę papierem do góry. Delikatnie zdjąć papier i zwinąć ciasto w roladę razem ze ściereczką. Odstawić do wystygnięcia. Po wystudzeniu, rozwinąć roladę i nakładać masę wypełniającą. 

na wypełnienie:
  • 200 g gęstego serka homogenizowanego o smaku truskawkowym
  • 300 ml śmietanki kremówki
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 3 łyżeczki żelatyny
  • kilka truskawek
Schłodzoną śmietankę ubić z cukrem pudrem. Dodać serek. Żelatynę rozpuścić w odrobinie wrzątku, przestudzić, dodać do masy.  Masę wyłożyć na ciasto (część odłożyć), ułożyć pokrojone truskawki, zwinąć. Pozostałą masą posmarować roladę z wierzchu. Udekorować truskawkami.




Co mamy dla mamy? Dzień Matki - 22-29 maja 2013

ciasto "cycuszki murzynki" (czekoladowo-kawowe)



Gdzieś kiedyś jadłam takie ciasto czekoladowe, inne niż popularne cycki makowo- budyniowe. Z tamtego ciasta zapamiętałam tylko czekoladę i alkohol, dlatego wczoraj stworzyłam swoją wersję. Upalna pogoda rozleniwiła mnie do tego stopnia, że pierwszy raz od wieków ucięłam sobie pięć minut drzemki po obiedzie. I pierwszy raz od nie wiem kiedy powiedziałam "muszę dokończyć ciasto, ale mi się nie chce". Zebrani powiedzieli oczywiście, że to niemożliwe i już pół godziny później ględzili o ciasto. Uwinęłam się więc i niedługo później zajadałam już się ciastem. A co tam, niech mi idzie w cycki:)

Składniki: (foremka 23*28 cm)
na biszkopt:
  • 4 jajka
  • 3/4 szklanki mąki (pół na pół pszenna z krupczatką)
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżka kakao
Z podanych składników upiec biszkopt, wystudzić. 

na poncz:
  • 1 szklanka kawy rozpuszczalnej zaparzonej i posłodzonej
  • 3 kieliszki likieru kawowego
mus czekoladowo-kawowy:
  • 330 ml śmietanki kremówki
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 75 g czekolady mlecznej
  • 4  żółtka
  • 1 łyżka cukru
  • 2 łyżeczki żelatyny
  • 1 łyżeczka sypkiej kawy rozpuszczalnej
Śmietankę ubić na sztywno z łyżeczką cukru. Żółtka wbić do miski, wsypać cukier. Miskę umieścić na garnku z gotującą się wodą, tak aby nie dotykała powierzchni wody. Ubić mikserem żółtka na puch. Dodać połamaną czekoladę i mieszać aż się rozpuści. Zdjąć z nad pary. Żelatynę rozpuścić z odrobinie wody, wsypać kawę, wymieszać. Do żółtek dodać ubitą kremówkę i żelatynę. Wymieszać.

dodatkowo:
  • 1 mały słoiczek powideł śliwkowych
  • garść słonecznika łuskanego
  • 16 biszkoptów
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 6 łyżek mleka
  • pastylki i kropelki czekoladowe do dekoracji
Biszkopt nasączyć częścią ponczu. Rozsmarować powidła, posypać słonecznikiem. Wyłożyć mus. Odstawić do stężeniaBiszkopty moczyć w pozostałym ponczu, układać na musie. Czekoladę rozpuścić z mlekiem, polać ciasto. Na każdym biszkopcie ułożyć pastylkę a na niej kropelkę czekoladową. Schłodzić.



A teraz coś z innej beczki- chwalę się moją pomocnicą:* Emilka ma już 11 miesięcy a wczoraj zobaczyliśmy kolejny ząbek! nareszcie:)


ciasteczka "chusteczki Edyty"



Te ciasteczka to mój pierwszy raz z ciastem drożdżowym zatapianym. Smakowo fajne, ale sposób przygotowania dla mnie trochę mozolny a wałkowanie toporne, bo ciasto jest dość twarde. A może tylko wydawało mi się, bo piekłam w nocy i przysypiałam nad stolnicą. Zdecydowanym plusem jest to, że wychodzi ich mnóstwo, a najlepiej smakują po dwóch dniach, o ile jeszcze się zachowają. Połowę ciastek zachomikowałam na jutrzejszą imprezę i mam nadzieję, ze do tego czasu nie "wyjdą".

Składniki: (wyszło mi około 120 sztuk)

  • 650 g mąki
  • 125 g margaryny
  • 2 łyżeczki cukru
  • szczypta soli
  • 60 g drożdży
  • 6-7 łyżek kwaśnej śmietany
Drożdże rozrobić ze śmietaną i połową cukru. Dodać resztę składników, zagnieść na jednolite ciasto. Gdyby nie chciało się kleić, dodać więcej śmietany. Kulkę ciasta zawinąć w ściereczkę, umieścić w wysokim naczyniu i zalać zimną wodą. Odstawić do momentu aż ciasto wypłynie (trwa to mniej więcej godzinę). następnie ciasto rozwałkować, wycinać kwadraty, smarować dowolną marmoladą i sklejać przeciwległe kąty, mocno zaklejając, żeby nie otworzyły się w pieczeniu.  Piec w 190*C aż się zrumienią. Posypać obficie cukrem pudrem. 

arbuzowy song




Jedliście kiedyś ciasto z arbuzem? nie? Ja też nie. Nadeszła więc pora na pyszne ptasie mleczko z arbuzem zanurzonym w galaretce Pink Margarita. Te dwa ostatnie fajnie do siebie pasują i powiem nawet, że lepiej niż truskawki i galaretka. Mój mąż jest wielkim fanem serników na zimno, ptasiego mleczka i ciast z galaretką, tak więc ten torcik jest specjalnie dla niego:*

Składniki:

  • paczka okrągłych biszkoptów
  • 2 galaretki Pink Margarita 
  • 5 jajek
  • 250 g masła
  • 500 ml mleka
  • 5 łyżek żelatyny
  • 2 łyżki kakao
  • 3/4 szklanki cukru
  • kawałek arbuza bez pestek



Galaretki rozpuścić w dwóch szklankach wody. Obręcz tortownicy posmarować olejem i położyć na paterze. Biszkopty moczyć w galaretce i układać na paterze wewnątrz obręczy tworząc jedną warstwę.
Mleko zagotować, zdjąć z ognia, wsypać żelatynę i rozmieszać. Odstawić na 15 minut, mieszając co jakiś czas. Masło utrzeć z cukrem. Ucierając dodawać po jednym żółtku. Z białek ubić pianę.Do masy maślanej wlać mleko z żelatyną, zmiksować. Dodać pianę z białek i dokładnie wymieszać. Podzielić masę na połowę, do jednej części dodać kakao. Masy dość szybko gęstnieją, należy więc od razu wylać kakaową część na biszkopty. Na wierzchu ułożyć ponownie biszkopty moczone w galaretce i wylać na nie białą masę.Odstawić do stężenia. Arbuza pokroić w kostki, ułożyć na wierzchu, zalać tężejącą pozostałą galaretką. Schłodzić.


szybkie ciasto z owocami


Ciasto w sam raz do upieczenia "przy obiedzie". Robi się je szybko, nie trzeba wielu składników. W smaku i konsystencji jest jak ucierane, choć sposób wykonania znacznie szybszy i przyjemniejszy. Wychodzi dość wysokie, miękkie i nie jest suche. Można użyć dowolnych owoców, ja dałam borówkę amerykańską, rabarbar i banana. Przepis pochodzi z bloga Magiel Kuchenny.

Składniki:

  • 8 jajek
  •  1 szklanka cukru
  • 1/2 szklanki oleju
  •  3 szklanki mąki
  • 1  mały proszek do pieczenia (dałam 2 łyżeczki)
  • owoce
Jajka zmiksować z cukrem do białości, dodać mąkę z proszkiem i olej. miksować na gładko. Wylać do blaszki (użyłam 24*24 cm), ułożyć owoce. Piec w 175*C do suchego patyczka (niecałą godzinę). 

tort: staw z rybkami



Taki oto torcik powędrował z nami na urodziny mojego chrześniaka Wiktorka. Mały jest fanem galaretek, więc o innej wersji tortu nawet nie myślałam. Trochę zabawy było z rybkami, ( bo niestety kiedy Bóg rozdawał to zamiast w kolejce po zdolności plastyczne to dwa razy stanęłam w tej po nerwy i upór) ale w końcu jakoś się udało za piątym podejściem.  A przy okazji miałam możliwość wykorzystania nowych galaretek Winiary. Przepis dodaję do konkursu " Zaskocz wszystkich tropikalnymi galaretkami Winiary"




Składniki:
biszkopt:

  • 1/3 szklanki maki pszennej
  • 1/3 szklanki mąki krupczatki
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • do nasączenia: pół szklanki granulowanej herbaty o smaku cytrynowym, rozpuszczonej ( 2 łyżeczki na pól szklanki wrzątku)
Z podanych składników upiec biszkopt w tortownicy o średnicy 21 cm, wystudzić, przekroić na dwa krążki.  Dolny krążek umieścić na paterze, zapiąć obręcz tortownicy. Biszkopt nasączyć polową herbaty. 

nadzienie:
  • 3 galaretki Winiary o różnych smakach: żółta, zielona, różowa; wcześniej przygotowane: rozpuszczone w szklance wody każda, stężałe
  • 2 duże kubki jogurtu naturalnego
  • 3 łyżeczki żelatyny
  • galaretka Pink Margarita Winiary
  • 3 łyżki cukru pudru
Przygotowane wcześniej galaretki pokroić w kostkę. Jogurt zmiksować z cukrem.  Galaretkę Pink Margarita wymieszać  z żelatyną i razem rozpuścić w szklance wody, przestudzić, wlać do jogurtu, zmiksować do połączenia się składników. Odstawić do momentu kiedy zacznie tężeć. Kostki galaretkowe ( odłożyłam trochę do dekoracji) ułożyć na biszkopcie, zalać tężejącym jogurtem, przykryć drugim krążkiem ciasta, naponczować pozostałą herbatą. Odstawić do lodówki na kilka godzin. 

dekoracja:
  • bita śmietana
  • kokos
  • galaretka Blue Curacao Winiary
  • rybki z masy cukrowej 
  • galaretki, które pozostały z nadzienia
Wierzch i boki tortu posmarować bitą śmietaną, boki odsypać kokosem. Galaretkę rozpuścić w szklance wody, odstawić do stężenia, ale pilnować, by całkiem nie zastygła.  Wokół brzegów tortu zrobić szprycą rozetki z bitej śmietany. Następnie ułożyć wkoło kostki zielonej galaretki. Wokół tortu na paterze też ułożyć kostki kolorowych galaretek. Tężejącą galaretkę niebieską wylać na środek. odstawić do stężenia. Rybki z masy cukrowej położyć bezpośrednio przed podaniem. 


zwijany tort tiramisu



Robiłam już podobny tort tiramisu i wtedy został zjedzony na jednym posiedzeniu. Dziś zrobiłam go ponownie na prośbę mojej czytelniczki, Pani Agnieszki. Pozmieniałam w nim trochę, bo nie lubię robić dwa razy tego samego, ale sposób wykonania o który jej chodziło pozostał taki sam. Dzisiejsza wersja to tiramisu z likierem kawowym, nutą cytryny i wiśniami z frużeliny. Taki tort wbrew pozorom robi się bardzo prosto i szybko. I szybko znika, bo nie było go już po piętnastu minutach.


Składniki:
na biszkopt:

  • 5 jajek
  • 1/2 szklanki maki pszennej
  • 1/2 szklanki mąki krupczatki
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 3/4 szklanki cukru
na krem:
  • 250 g mascarpone
  • 300 ml śmietanki kremówki
  • 5 łyżek cukru pudru
  • skórka otarta z cytryny
dodatkowo:
  • 1 szklanka kawy zaparzonej, posłodzonej i wystudzonej
  • 3 kieliszki likieru kawowego
  • 3-4 łyżki kakao
  • frużelina lub konfitura wiśniowa
  • płatki gorzkiej czekolady




Poniżej przedstawiam przepis krok po kroku, wraz ze zdjęciami, ponieważ  wiele osób pytało o technikę zwijania. Mam nadzieję, że teraz będzie klarowniej.


Z podanych składników upiec biszkopt. Najlepiej zrobić to dzień wcześniej. Następnie biszkopt przekroić wzdłuż na 3 równe paski.
Kawę odcedzić od fusów i połączyć z likierem. Dokładnie nasączyć każdy pasek ciasta.
Następnie posypać biszkopt kakao, za pomocą siteczka.
Śmietankę kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem, następnie miksując dodawać partiami mascarpone oraz skórkę z cytryny. Mój krem był dość gęsty, ale jeśli będzie potrzeba, można dodać łyżeczkę żelatyny, rozpuszczoną w odrobinie wody.
Krem rozsmarować na paskach ciasta, trochę odłożyć do posmarowania boków.

Pierwszy pasek ciasta zwinąć w roladkę.
Ustawić pionowo na paterze.
Kolejny pasek zwinąć wkoło pierwszego
Tak samo postąpić z trzecim paskiem ciasta.
Pozostałym kremem posmarować boki i wierzch ciasta. Boki posypać płatkami czekolady, wierzch posypać kakao. Na górę położyć wiśnie. Schłodzić.

placuszki serowe z bananami i miodem


Kocham wszelkiej maści placuszki i racuszki. Najbardziej lubię robione przez mamę "placuszki kółeczka", które smaży ona na blasze, smaruje masłem i posypuje cukrem. Takie jem od dzieciństwa. Dziś, dla eksperymentu usmażyłam serowe placuszki z bananami, polane miodem. Wyszły przepyszne, naprawdę świetne. Musicie spróbować koniecznie!

Składniki:

  • 500 g twarogu półtłustego
  • 200 g mąki
  • 4 żółtka
  • piana ubita z 4 białek
  • 300 ml mleka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 4 łyżki cukru
  • 3 banany
  • 4 łyżki miodu
Żółtka utrzeć z cukrem, następnie powoli dodać ser. Wlać mleko, wsypać mąkę przesianą z proszkiem, zmiksować. Wymieszać delikatnie z pianą z białek. Smażyć na maśle. Podczas smażenia z pierwszej strony, na wierzch placka położyć kilka plasterków banana. Gotowe polać miodem i obłożyć bananami. 


herbatnikowy przekładaniec (bez pieczenia)



Prosicie o ciasta bez pieczenia, dlatego wczoraj machnęłam przekładańca herbatnikowego. Filozofii żadnej tu nie ma, tylko herbatniki, masa budyniowa, owoce i galaretka. Nawet dziecko zrobiłoby go bez problemu. Zaproście więc swoje pociechy do wspólnej zabawy i wyczarujcie takie ciasto. A oprócz ciasta zyskacie kilka miłych wspólnych chwil....

Składniki: (foremka 21*36cm)

  • 400 g herbatników
  • 1,5 l mleka
  • 3 opakowania budyniu waniliowego
  • 4 łyżki kokosu
  • 6 łyżek cukru
  • 150 g margaryny Palma
  • 2 galaretki żółte
  • winogrona białe i czerwone
  • brzoskwinie
Z mleka, kokosu, cukru i proszku budyniowego ugotować budyń. Do gotującego się budyniu dodać margarynę i mieszając ponownie zagotować. W blaszce wyłożyć warstwę herbatników, nastepnie jedną trzecią gorącego budyniu. poźniej kolejno herbatniki, budyń, herbatniki, budyń. Ułożyć owoce. Galaretki rozpuścić w 3 szklankach wody, tężejące wylać na ciasto. Schłodzić, najlepiej w lodówce. 

sernik "trzeć"



Mój zdecydowany faworyt, przepis na niego jest starszy niż ja. I tak długo był zapisany w zeszycie mamy,że prawie całkiem wyblaknął. Dobrze, że zdążyłam go kiedyś przepisać. Piekłam go baaardzo dużo razy, i nie było przypadku, żeby się nie udał. Sernik ten wychodzi miękki, wilgotny, przepyszny. Choć nie za wysoki. Nazwa jak przypuszczam wzięła się stąd, że ciasto ściera się na tarce. Polecam, naprawdę musicie spróbować.

Składniki (blaszka 21 *36 cm)
na ciasto:
  •  2 szklanki mąki
  • 2 łyżki cukru
  • 2 żółtka
  • 150 g masła lub margaryny
  • 1-2 łyżki śmietany
  • 1 łyżka ciemnego kakao
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Wszystkie składniki zagnieść. Ciasto podzielić na dwie nierówne części. Schłodzić w zamrażalniku. W tym czasie przygotować ser.

na ser:
  • 1 kg białego sera trzykrotnie mielonego
  • 5 żółtek
  • 7 białek
  • 125 g masła lub margaryny
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 3/4 szklanki cukru
  • puszka brzoskwiń
Żółtka ubić z cukrem na puch. Miksując dodawać ser. Dodać mąkę ziemniaczaną i roztopione wystudzone masło. Wymieszać. Z białek ubić pianę i delikatnie wmieszać do sera.

Przygotować blaszkę. Większą część ciasta zetrzeć na tarce o grubych oczkach, rozłożyć równo na dnie i docisnąć. Wyłożyć połowę sera, poukładać pokrojone brzoskwinie, zalać resztą masy serowej. Na wierzch zetrzeć pozostałe ciasto. Piec godzinę w 175*C. Studzić w wyłączonym piekarniku, a  następnie w lodówce. najlepiej upiec dzień przed podaniem, aby zdążył wystygnąć. 

buchty z wiśniami

Ku

Dotychczas moim ulubionym przepisem na drożdżówki był ten. Dzisiejsze, zaczerpnięte w wygranej niedawno książce Speedcooka, niczym im nie ustępują. A przy okazji drożdżówek znalazłam w spiżarce jeszcze skrzynkę moich domowych konfitur. Bułeczki miały więc wiśniowe, przepyszne wypełnienie. I wyglądały trochę jak pączki. Z przepisu wyszły mi 24 sztuki. 

Składniki:

  • 600 g mąki
  • 300 ml mleka
  • 70 g drożdży
  • 120 g cukru
  • 5 łyżek oleju
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 jajako
  • 1 żółtko
  •  roztrzepane jajko do posmarowania
  • słoiczek konfitury wiśniowej 
Drożdże rozrobić z mlekiem, odrobiną cukru i soli. Odstawić na chwilę. Dodać przesianą mąkę, resztę cukru, jajko, żółtko i olej. Wyrabiać, aż ciasto będzie odchodziło od ręki. Odstawić do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto odgazować uderzając w nie ręką, formować kulki nadziewane konfiturą. Posmarować roztrzepanym jajkiem. Piec na złoty kolor w 200*C. Posypać cukrem pudrem.