ciasto "brzoskwiniowe wydmy" Siostry Anastazji




Brzoskwiniowe wydmy to kolejne ciasto z "Wielkiej księgi ciast", na które się skusiłam. I już po przeczytaniu przepisu, nauczona doświadczeniem, wiedziałam, że muszę pozmieniać proprcje. Zmniejszyłam blaszkę, zwiększyłam ilość kremu, a i tak było go za mało. Nie wyobrażam sobie, jak Siostra Anastazja kremem z 2 szklanek mleka (lub wody) przełoży dwa razy grubą warstwą placek z dużej blaszki. Ja zrobiłam z półtorej porcji, ale polecam Wam zrobić nawet z podwójnej, ledwo mi starczyło, żeby pokryć ciastka choć cienką warstwą. I wtedy radzę posłodzić budyń. Przepis na ciasto zmniejszyłam o połowę, bo robiłam w mniejszej blaszce. Podam Wam jednak oryginalny przepis, na któym bazowałam, a Wy zróbcie z nim co chcecie. Aha, jeszcze jedno. Siostra Anastazja zaznacza, że można upiec też ciemny biszkopt zamiast podanego ciasta bakaliowego. Użyła ona ciastek "Delicje", ja użyłam biszkoptów "Paryskie". To takie podłużne biszkopty przełożóne kremem i morelowym dżemem. Do kupienia w jednym z sieciowych sklepów, nazwę podam na życzenie, bo nie chcę robić reklamy. A teraz czas na przepis:




Składniki:
na ciasto:
  • 8 białek
  • 3 żółtka
  • 150 g cukru
  • 100 g orzechów mielonych
  • 100 g orzechów krojonych
  • 50 g kokosu
  • 50 g rodzynek
  • 1 łyżeczka kakako
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka ubić z  cukrem, ubijając dodawać po żółtku. dodać pozostałe składniki, delikatnie wymieszać łyżką i upiec na papierze do pieczenia.

na krem:
  • 1 puszka brzoskwiń ( a dokładniej syrop)
  • 2 opakowania budyniu waniliowego
  • 2 łyżki cukru
  • 250 g masła (dałam mniej)
Sok z brzoskwiń uzupełnić wodą, tak aby w sumie było tego dwie szklanki. W części płynu rozrobić budynie i cukier, resztę zagotować. Ugotować budyń, przestudzić. Zmiksować z miękkim masłem.
dodatkowo:
  • 1 opakowanie ciastek typu delicje
  • 2 galaretki brzoskwiniowe
  • brzoskwinie z puszki
Na ciasto wyłożyć połowę kremu, rozłożyć ciastka, przykryć pozostałym kremem. Ułożyć brzoskwinie i zalać galaretką. 

11 komentarzy:

  1. Uwielbiam ciasta siostry Anastazji,są bardzo pyszne i efektowne :) pięknie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie się prezentuje, powiedziałabym nawet na bogato :)
    PS. proponowałabym zmienić czcionkę na blogu, bo ta pogrubiona zlewa się niemal w jedną całość, to takie moje skromne zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie wiem, kilka osób już o tym mówiło, ale jak zmieniam i to i tak zawsze wychodzi ta i nie wiem jak to zmienic....

      Usuń
  3. Wygląda bardzo ciekawie,chociaż osobiście nie przepadam za ciastami z galaretką ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda niezwykle efektownie :)
    Ja się ciast siostry Anastazji boję - strasznie są skomplikowane...

    OdpowiedzUsuń
  5. świetnie wygląda ! :) dodaje do listy "do zrobienia" :)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. widać siostra Anastazja w kuchni potrafi czynić "cuda" ;) jak dotąd nie skusiłam się na żaden z jej przepisów, ale kilka mi się podoba - dziekuję za radę w kwestii proporcji. ciasto bardzo ładne Ci wyszło:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda bosko...
    Ładnie prezentują się biszkopty, gdzie można je kupić?

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda bosko..
    Gdzie dokładnie można kupić biszkopty, prezentują się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy gdzieś przeoczyłam wielkość blachy w tym przepisie?

    OdpowiedzUsuń