Paszteciki fińskie od lat często robimy z mamą na wszelkie przyjęcia. Są bardzo dobre na ciepło lub zimno a najlepsze z dipem czosnkowym. Z reguły podaję je jako dodatek do sałatek.
Składniki:
na ciasto:
- 250 g mąki
- 150 g masła
- 1 jajka
- łyżeczka soli
- 4 łyżki śmietany
- rozbełtane jajko do posmarowania
- łyżka czarnuszki
- łyżka sezamu
na nadzienie:
- 300 g mięsa mielonego
- 200 g pieczarek
- 100 g kapusty kiszonej
- 1 cebula
- 1 jajko
- 100 g startego żółtego sera
- ząbek czosnku
- sól
- pieprz
- słodka i ostra papryka
- łyżka oleju
Mąkę, masło, śmietanę, sól i jajko zagnieść. Ciasto wstawić do lodówki na czas przygotowania farszu. Kapustę kiszoną gotować kilka minut i odcedzić. Cebulę posiekać, zeszklić na oleju, dodać mięso i pokrojone pieczarki. Kiedy mięso się usmaży, wrzucić kapustę, dodać czosnek i przyprawić. Wystudzić, dodać jajko i ser. Wymieszać. Ciasto rozwałkować, pokroić na kwadraty. Na każdy nałożyć łyżkę farszu i składać na pół zlepiając brzegi. Paszteciki smarować rozbełtanym jajkiem i posypać sezamem i czarnuszką. Widelcem posypanym mąką można ładnie wykończyć brzegi ciasta. Piec w 200*C kilkanaście minut, aż będą złote.