Finał konkursu Taste the Summer by Almette Fruit - relacja


W sobotę 11 lipca razem z moją drużyną uczestniczyłyśmy w finałowym starciu konkursu organizowanego przez Almette. Długo można by o tym pisać, bo wrażenia są ogromne. To była mega fantastyczna zabawa kulinarna, dowodziłam wspaniałym, świetnie zorganizowanym zespołem i choć dziewczyny poznałam dopiero na miejscu to już po kilku minutach pracowałyśmy jakbyśmy znały się od zawsze:) 

W Food Lab Studio w Warszawie spotkało się 10 najlepszych blogerów kulinarnych, każdy ze swoim czteroosobowym zespołem. Mieliśmy 90 minut na ugotowanie dwóch dań. W sumie ugotowaliśmy 20 potraw, więc jury miało twardy orzech do zgryzienia. Na miejscu panował ogromy (ale pozytywny) chaos, uwijaliśmy się jak mrówki. Dla mnie to wymarzone miejsce pracy, czułam się jak ryba w wodzie. Strasznie żałuję, że to trwało tak krótko. Nie zdążyłam się nacieszyć a już się skończyło:(




Niestety na wejściu zaliczyłyśmy wpadkę, przez korki spóźniłyśmy się trochę i miałyśmy mniej czasu ale na szczęście zdążyłyśmy ze wszystkim. Kierowanie zespołem, z którym ma się do czynienia pierwszy raz nie jest wcale tak trudne jak mogłoby się wydawać.

Przygotowałyśmy deser- maślane kruche ciasteczka z kremem z serków, karmelizowanymi truskawkami i letnimi owocami w towarzystwie prażonych migdałów oraz danie, które zachwyciło wiele osób: roladki z kurczaka z szynką oraz serkiem z wiśnią i żurawiną, duszone z warzywami a podane z sosem z suszonych owoców i cytrusów oraz nutką cynamonu.



 Wszystkie potrawy przygotowane przez uczestników były tak wspaniałe i oryginalne, że zachwytom nie było końca. Tym razem najlepsza okazała się Asia z bloga Kulinarne Szaleństwa Margarytki. 

Pojechałyśmy się dobrze bawić, spędziłyśmy cudowny dzień a jak wiadomo najważniejsza jest dobra zabawa.

 Wszystkim uczestnikom a zwłaszcza mojemu zespołowi- Agnieszce, Anecie, Danusi i Justynie bardzo, bardzo dziękuję za wspólną pracę i zabawę. Dziewczyny byłyście świetne, mam nadzieję, że kiedyś uda nam się jeszcze spotkać i gotować w tym gronie. 

A kto nie był, niech żałuje. Warto było jechać kilkanaście godzin, żeby przeżyć coś takiego. 


        




4 komentarze:

  1. GRATULACJE NAWET JAK NIE WYGRAŁYŚCIE BRAWO

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochane dziewczyny GRATULACJE....:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje, to musiała być super przygoda!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne wydarzenie kulinarne :) Będzie dostępny gdzieś ten przepis ? Roladki z kurczaka z szynką oraz serkiem z wiśnią i żurawiną,? Zaintrygowana też bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń