ekspresowy piernik bez jajek


Dzisiaj mam dla Was przepis na błyskawiczne i tanie ciasto. Jego przygotowanie zajmuje dosłownie kilka minut i nawet nie trzeba używać miksera. Wystarczy wymieszać wszystko łyżką i upiec. Doskonałe na wypadek niespodziewanych gości. Można je zrobić w dwóch wersjach- pomijając dodatek przyprawy do piernika otrzymamy murzynek. 

*keksówka 35 cm
Składniki:
  • 2 szklanki mleka
  • 3 szklanki maki pszennej
  • 1/2 szklanki oleju
  • 1 szklanka cukru
  • 3 łyżki kakao
  • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 3 duże łyżki dowolnego dżemu (użyłam z czarnej porzeczki)
  • duża łyżka przyprawy do piernika
na polewę:
  • 1/2 kostki masła
  • 1/2 szklanki cukru pudru 
  • 2 łyżki kakao
  • łyżka wrzątku 
Mleko, olej i dżem wymieszać. Dodać przesianą mąkę i resztę składników. Wszystko wymieszać za pomocą rózgi lub drewnianej łyżki. Przelać do foremki wyścielonej papierem do pieczenia. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C i piec około 50 minut, do suchego patyczka. 

Polewa: masło, cukier puder i kakao zagotować. Na końcu dodać wrzątek i zdjąć z ognia. Mieszać aż całość będzie jednolita i zacznie gęstnieć. Polać wystudzone ciasto. Można dodatkowo udekorować cukrowymi ozdobami. 


karkówka zapiekana z czerwoną cebulą


Karkówkę podaję często na przyjęciach, bo jest to mięsko, które idealnie pasuje do sałatki. Przygotowanie tego dania zaczynam dzień przed planowanym podaniem, żeby później tylko wrzucić całość do piekarnika. Ten karczek natarłam dużą ilością ziół prowansalskich i zapiekłam z pieczarkami i czerwoną cebulą. Mięso wyszło aromatyczne i mięciutkie. 

Składniki:
  • 1 kg karkówki bez kości
  • płaska łyżka soli
  • 2 łyżki suszonych ziół prowansalskich
  • łyżka słodkiej papryki
  • 200 g pieczarek
  • 3 ząbki czosnku
  • duża czerwona cebula
  • pieprz 
  • olej
W dość dużym garnku zagotować litr wody z solą. Wystudzić. Mięso pokroić na plastry i zamoczyć w solance na kilka godzin. Następnie wyjąć, osuszyć ręcznikiem papierowym i natrzeć ziołami, czosnkiem, papryką i pieprzem. Na patelni rozgrzać olej i wrzucać mięso, obsmażać je krótko z obu stron na bardzo rozgrzanym tłuszczu. Następnie plastry karczku ułożyć w naczyniu do zapiekania. Pieczarki i cebulę pokroić, podsmażyć i ułożyć na mięsie. Całość wystudzić, okryć z wierzchu folią aluminiową (błyszcząca stroną do środka) i wstawić do lodówki, najlepiej na noc. Następnego dnia wstawić do piekarnika (razem z folią) i piec około 70 minut w 200*C. Podawać na ciepło. 

klasyczne pierniczki


Klasyczne pierniczki, które można np. powiesić na choince. Zaraz po upieczeniu są bardzo chrupiące i takie smakują nam najbardziej ale już drugiego dnia są mięciutkie i wtedy najlepiej smakują przełożone marmoladą. 

Składniki:
  • 280 g mąki
  • 6 łyżek miodu
  • 30 g masła
  • 1 jajko
  • 150 g cukru
  • łyżka przyprawy do piernika 
  • łyżeczka sody oczyszczonej
Mąkę wymieszać z sodą i przyprawą do piernika, przesiać do miski. Dodać jajko, cukier i masło. Zmiksować. Miód zagotować w rondelku i wlać do ciasta, ponownie zmiksować. Przełożyć na blat podsypany mąką i zagnieść. Następnie rozwałkować i wycinać ciasteczka. Piec na papierze do pieczenia w 200*C przez około 10 minut. 

filety w occie


Zbliżają się Andrzejki, koniecznie więc trzeba będzie przygotować jakieś zakąski. Jako jedną z nich polecam właśnie takie filety z kurczaka w zalewie octowej. Można a nawet trzeba przygotować je wcześniej więc tym sposobem możecie zaoszczędzić trochę czasu w dniu imprezy. Spokojnie mogą postać kilka dni w lodówce, najlepiej smakują po dwóch czy trzech dniach kiedy się przegryzą. 

Składniki na 4 słoiki:

  • 3 filety z kurczaka
  • 2 jajka
  • pieprz
  • sól
  • mąka
  • bułka tarta
  • olej do smażenia
na zalewę:
  • 5 szklanek wody
  • szklanka octu 
  • szklanka cukru
  • 3 cebule
  • 3 ząbki czosnku
  • kilka liści laurowych
  • kilka ziarenek ziela angielskiego
  • łyżeczka ziarenek pieprzu czarnego
  • 3/4 łyżeczki soli
Słoiki wymyć, wyparzyć i wysuszyć. 
Mięso pokroić na mniejsze kawałki, oprószyć solą i pierzem, opanierować w mące, jajku i bułce tartej. Usmażyć na złoto i przełożyć do słoików. 
Cebule pokroić w krążki. Wszystkie składniki zalewy doprowadzić do wrzenia i gotować kilka minut. Gorącą zalewą zalać mięso i od razu zakręcić słoiki. Kiedy wystygną wstawić do lodówki. 






szarlotka z bananami


Będąc ostatnio u Babci odpisałam od niej kilka przepisów ze starych pożółkłych kartek. Znalazłam tam między innymi taki przepis na szarlotkę. Ciekawa byłam jaki wyjdzie spód, bo kilka razy nie byłam zadowolona z ciasta do szarlotki. Ten był idealny, właśnie taki jak lubię: kruchy ale nie twardy. Dodatkowo smak wzbogaciłam bananami, które nadały zupełnie nowego charakteru. 

*foremka 25*34 cm lub mniejsza
Składniki:
na ciasto:

  • 400 g mąki
  • 1 łyżka cukru
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 150 g masła
  • 1 łyżka smalcu
  • 3 żółtka 
  • 2-3 łyżki kwaśnej gęstej śmietany

na nadzienie:
  • 1,5 kg jabłek
  • 3 banany
  • łyżka cukru
  • opakowanie galaretki cytrynowej
  • szczypta cynamonu
  • garść rodzynek
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Zasypać cukrem, dodać rodzynki i poddusić. Zdjąć z ognia, wsypać galaretkę i rozmieszać. Na końcu dodać banany pokrojone w plasterki. Składniki ciasta posiekać i zagnieść. Ćwiartkę ciasta owinąć folią i wstawić do zamrażalnika a resztę rozwałkować na dnie blaszki. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200*C i piec około 15 minut. Na podpieczony spód wyłożyć jabłka a na wierzch zetrzeć odłożone ciasto. Wstawić ponownie do piekarnika i piec jeszcze około 20 minut. Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem. 

ciasto "słodkie usta"


To ciasto choć składa się z niewyszukanych składników, wygląda bardzo efektownie i przyciąga wzrok. Wielu osobom znane jest jako "usta Adama" a tu na blogu jest już ciasto o takiej nazwie (tutaj-klik) ale o innym smaku. Przeglądając internet natknęłam się na wiele wersji takiego ciasta, zrobiłam jednak zupełnie po swojemu. Jako bazy użyłam maminego sprawdzonego przepisu na murzynek (przepis tu-klik). Na wierzch dałam lekką piankę a całość wykończyć miałam czekoladą ale jednak zdecydowałam się na galaretkę. Ciasto to jest naprawdę proste do zrobienia i nie jest drogie, wymaga jednak trochę czasu, dlatego warto je zrobić dzień przed planowanym podaniem. 

*foremka 24*24 cm
Składniki:
na ciasto murzynkowe:

  • 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 250 g masła
  • 3 łyżki kakao
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 8 łyżek wody
  • 4 jajka
  • 32 okrągłe biszkopty
  • 2 łyżki twardej marmolady
na piankę:

  • 300 ml śmietanki kremówki
  • 2 opakowania galaretki truskawkowej
dodatkowo:
  • 1 opakowanie galaretki truskawkowej
Biszkopty posmarować marmoladą i sklejać po dwa. Masło, kakao, cukier i wodę zagotować i wystudzić. Do wystudzonej masy wmiksować żółtka. Mąkę i proszek do pieczenia przesiać do masy kakaowej i zmiksować krótko do połączenia składników. Białka ubić na sztywno i delikatnie wmieszać do ciasta. Odrobinę ciasta wylać na dno foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Ułożyć biszkopty i zalać resztą ciasta. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C i piec około 30 minut. Wystudzić. Dwie galaretki rozpuścić w szklance wody i odstawić do wystudzenia. Kremówkę ubić na sztywno i zmiksować z wystudzoną ale płynną galaretką. Piankę wyłożyć na ciasto. Pozostałą galaretkę rozpuścić w półtorej szklanki wody i kiedy zacznie tężeć wylać na wierzch ciasta. Wstawić do lodówki, żeby stężało. 

test czekolad Terravita 70%


Kilka dni temu kurier dostarczył mi bardzo miłą przesyłkę niespodziankę od BLOGmedia. Paczuszka zawierała 18 tabliczek czekolady Terravita z nowej linii zawierającej 70% kakao. Czekolady były w sześciu smakach, po trzy tabliczki z każdego rodzaju. Dzięki temu miałam okazję spróbować:
  • czekolady gorzkiej 70%
  • czekolady 70% z nadzieniem cytrynowym
  • czekolady 70% z nadzieniem wiśniowym
  • czekolady 70% z nadzieniem miętowym
  • czekolady 70% z kandyzowaną skórką pomarańczową
  • czekolady 70% z crunchy, morelami i rodzynkami
Uwielbiam czekoladą więc z zapałem zabrałam się za testowanie. Zaintrygowało mnie to, że tak wysoko kakaowe czekolady są nadziewane. Z reguły wybieram te mleczne lub ewentualnie deserowe. Wydawało mi się, że takie będą jak dla mnie za "mocne". I tu przyjemnie się zdziwiłam, bo nadzienia są tak doskonale skomponowane, że nawet za bardzo nie czuć tak wielkiej ilości kakao. Nawet mój mąż, który gorzkie czekolady omija szerokim łukiem powiedział, że dobre. Wszystkie były smaczne ale najbardziej smakowała mi miętowa i cytrynowa. To tak pyszne czekolady, że chrupałam je w całości jak batoniki. Miętowa jest bardzo orzeźwiająca, sprawia, że ciągle chce się więcej a długo po zjedzeniu choćby kosteczki w ustach czuć przyjemny miętowy smak. Natomiast cytrynowa ma tak niesamowicie intensywny smak, że trudno było się od niej oderwać. Już teraz wiem, po jakie tabliczki będę sięgać najczęściej ale po tym testowaniu na jakiś czas czekolad mam dosyć....

pasta z wątróbki (na bagietce z rukolą i żurawiną)


Wątróbka ma tyle samo fanów ile osób, które jej nienawidzą. Dla mnie nie jest ona zmorą z dzieciństwa, wprost uwielbiam ją pod każdą postacią. Usmażona z cebulą i jabłkiem, podana na bagietce z rukolą i żurawiną świetnie łączy ze sobą różne smaki. Może z powodzeniem znaleźć się na imprezowym stole. Wkrótce andrzejki więc może się skusicie? 

Składniki:
  • 300 g wątróbki drobiowej
  • 1 duża cebula
  • 1 winne jabłko
  • łyżeczka majonezu
  • ząbek czosnku
  • 2 łyżki oleju
  • sól
  • pieprz
  • majeranek
  • kminek
dodatkowo:

  • bagietka
  • garść rukoli
  • konfitura z żurawiny
  • świeży grubo zmielony pieprz
Wątróbkę oczyścić z niepotrzebnych elementów. Cebulę pokroić w krążki, wrzucić na rozgrzany olej i zeszklić. Dodać wątróbkę, czosnek, sól i przyprawy. Jabłko obrać ze skóry i pokroić na kawałki. Wrzucić do wątróbki i wszystko razem usmażyć. Przestudzić, dodać majonez i zmiksować blenderem na mus. 
Bagietkę pokroić ukośnie na kromki. Ułożyć na niej rukolę, pastę i łyżeczkę żurawiny. Oprószyć pieprzem. 

drożdżówki z serem i marmoladą


Nie wiem który to już z kolei przepis na drożdżówki na blogu ale na pewno będzie się ich pojawiało coraz więcej. Moja córeczka uwielbia drożdżówki więc pieczemy je często, a że nie lubię monotonii to za każdym razem kombinuję z przepisem tak, żeby powstał nowy. W tych puszystych bułach połączyłam ser i marmoladę czyli jak dla nas duet idealny.

Składniki:

  • 2,5 szklanki mąki
  • szklanka mleka
  • 1 jajko
  • 60 g masła
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 15 g drożdży
  • szczypta soli
na nadzienie:
  • 1/2 szklanki marmolady
  • 200 g białego sera
  • 1 jajko
  • 2 łyżki cukru
  • łyżka budyniu waniliowego
dodatkowo:
  • jajko 
  • 1/2 łyżki cukru pudru 
Mleko lekko pogrzać dodać łyżeczkę cukru pudru, łyżkę mąki i drożdże. Rozmieszać i odstawić na kwadrans. Masło rozpuścić. Kiedy drożdże ruszą wlać rozczyn do przesianej mąki, dodać resztę cukru pudru, sól i jajko. Wyrabiać ciasto powoli dolewając wystudzone masło. Kiedy ciasto będzie się odklejać od ścianek miski przestać wyrabiać. Miskę przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na godzinę. 


W tym czasie przygotować nadzienie. Ser wymieszać z jajkiem, cukrem i budyniem. Przełożyć do szprycy lub rękawa cukierniczego. Wyrośnięte ciasto rozwałkować na podsypanej mąką stolnicy. Wyciąć z ciasta 10 kółek naczyniem większym od szklanki, np. kuflem. Resztę ciasta podzielić na 20 wałeczków. Na blaszce do pieczenia wyścielonej papierem ułożyć kółeczka z ciasta. Po dwa wałeczki zaplatać wokół siebie i ułożyć wokół kółka zostawiając miejsce na środku. Na środek wycisnąć masę serową a marmoladę wycisnąć w "oczka" zaplecionych wałeczków. Drożdżówki posmarować rozbełtanym jajkiem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 220*C i piec do zrumienienia czyli około 15 minut. Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem. 






piernik tygodniowy mojej Babci


Po ogromnym sukcesie jaki osiągnął w mojej rodzinie piernik sześciotygodniowy postanowiłam spróbować innej wersji tego ciasta. Zdobyłam przepis mojej Babci na piernik tygodniowy, czyli dojrzewający krócej. W sumie to oba nieznacznie się od siebie różnią składnikami więc spodziewałam się, że po upieczeniu efekt też będzie podobny. Jednak jak dla mnie to te dwa ciasta to zupełnie różne pierniki ale nie powiem, że któryś był gorszy- były po prostu inne. Ciężko to opisać słowami ale piernik tygodniowy był bardziej zwarty, miał inną konsystencję i bardzo przypominał popularne ciasteczka Katarzynki. Zawiera mniej miodu, przez co po upieczeniu nie jest tak twardy jak piernik sześciotygodniowy. Wydaje mi się, że gdyby ciasto leżakowało dłużej to stawało by się coraz bardziej podobne do staropolskiego. Jest to "ratunkowa" wersja dla tych, którzy zapomnieli nastawić ciasto na piernik sześciotygodniowy. 

Składniki (podaję połowę oryginalnej porcji Babci):

  • 4 jajka
  • 1/2 łyżki masła
  • 1/4 kg  cukru
  • 1/2 szklanki miodu
  • 1/2 łyżeczki sodu
  • 500 g mąki
  • 40 g przyprawy do piernika
Przygotowanie- etap I:

Mąkę wymieszać z sodą i przyprawą. Wszystkie składniki umieścić w misce i zmiksować dokładnie. Miskę owinąć folią i wstawić do lodówki na 7 dni. 




Etap II:
Dojrzałe ciasto wyjąć z lodówki i wyłożyć na obsypany mąką blat. Podzielić na tyle części ile chcemy mieć placków. Rozwałkować (podzieliłam na 5 części i rozwałkowałam na 5 nierównych prostokątów o długości 30 cm, żeby później złożyć ciasto jak piramidę) i ułożyć na papierze do pieczenia. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 200*C i piec około 10 minut. 

Upieczone placki przełożyć dowolnie marmoladą lub kremem a całość polać czekoladą. 
Wierzch posypałam pokruszonymi okrawkami piernika. 



ciasteczka korzenne na miodzie



Chodząc jeszcze do szkoły zawsze piekłam je na spotkania z przyjaciółkami. Jadłyśmy je wtedy świeże, jeszcze twarde i chrupiące maczając w herbacie. I takie są najlepsze, choć przełożone dżemem lub polane czekoladą wcale nie są gorsze. Przy nich moje ulubione sklepowe pierniczki zostają daleko w tyle. Porcja wydaje się mała, ale kiedy rozwałkujemy ciasto i zaczniemy wykrawać ciasteczka, jest ich naprawdę dużo.

Składniki na około 100 sztuk:
  • 2,5 szklanki mąki
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 1/2 szklanki miodu
  • 1,5 łyżeczki sody
  • 1 opakowanie przyprawy korzennej (bez kakao)
  • 1 jajko
  • 50 g masła
Masło z miodem podgrzewać powoli aż do rozpuszczenia miodu, ale nie wolno zagotować! Mąkę z sodą przesiać,dodać resztę składników i ostudzone masło z miodem. Wszystko dokładnie wymieszać i zagnieść ciasto. Następnie rozwałkować na podsypanej mąką stolnicy (jeśli będzie się kleić to trzeba chwilę odczekać aż ciasto stężeje) i foremkami wykrawać ciasteczka. Piec na papierze w 200*C około 5 minut (pilnować bo szybko się spalą!) wyciągać kiedy będą złote ale miękkie.

 Można przełożyć dżemem i polać polewą lub nieprzełożone przechowywać w puszcze nawet 2 tygodnie. Ciasteczka po upieczeniu będą twarde ale drugiego dnia zmiękną. 


akcja Śniadanie Daje Moc


W ramach ogólnopolskiej akcji "Śniadanie Daje Moc", 6 listopada miałam okazję przeprowadzić zajęcia z uczniami 3 klasy Szkoły Podstawowej w Soli. Podczas nich przygotowaliśmy zdrowe i pożywne śniadanie oparte na produktach zbożowych i warzywach.

Najpierw zapoznaliśmy się z zasadami zdrowego żywienia, przygotowaliśmy stanowisko pracy i przystąpiliśmy do pracy.
 A że zdrowe nie znaczy nudne to zamiast zwykłych kanapek uczniowie zrobili śmieszne kromki w różnych kształtach.  Dziecięca wyobraźnia nie ma granic, więc w ciągu pół godziny na naszym stole pojawiły się myszki z jajek, pomidorowe muchomorki, biedronki, kwiatuszki i mnóstwo zabawnych buziek. Dzieciom taka forma warsztatowa bardzo się podobała, śmiechu było przy tym co nie miara. 

Na końcu oczywiście w nagrodę całe śniadanie było dla nas, zasiedliśmy więc wspólnie do stołu i pałaszowaliśmy to, co wcześniej udało się stworzyć. 

O powodzeniu samej akcji świadczy to, że wzięło w niej udział kilkaset szkół z całej Polski. Moim zdaniem akcja bardzo potrzebna i przydatna- oby takich więcej.
Dzieci miały okazję zdobyć nowe umiejętności a ja miło i kreatywnie spędziłam czas. 
A tak na marginesie to uważam, że takie zajęcia praktyczne powinny na stałe być wprowadzone do szkół. W końcu w życiu potrzebne są także inne umiejętności niż matematyka czy znajomość sztuki. A często bywa tak, że dziecko w wieku kilkunastu lat nie potrafi sobie zrobić śniadania. 

I tu prośba do Was rodzice: pozwólcie dzieciom działać w kuchni, one naprawdę chcą ale często mówią, że mama nie pozwoli. Bo narobią bałaganu, zniszczą składniki i jeszcze sobie zrobią krzywdę. Naprawdę świat się nie zawali jeśli na podłogę spadnie trochę mąki. Moja trzy i pół letnia córeczka już teraz świetnie radzi sobie w kuchni a to dlatego, że od samego początku we wszystkim pomagała. Ja piec sama ciasta zaczęłam w wieku 10 lat i to jeszcze w piecu, w którym najpierw trzeba było zapalić ogień. Jakoś nie puściłam domu z dymem, przeżyłam, mam obie ręce i wszystkie palce. Dlatego teraz jak widzę, że dziesięcioletnie dziecko nie umie posmarować kromki masłem to nie wiem czy się śmiać czy płakać....

sernik z kawą i kardamonem


Serniki jadamy ostatnio częściej niż kotlety:) Bardzo lubię połączenie sera i lekkiej masy o jakimś konkretnym, wyraźnym smaku. Tym razem postawiłam na lekko korzenny akcent. Połączyłam smak kawy, kardamonu i czekolady. Całość wyszła lekka i puszysta, nieprzesłodzona więc można było się skusić na duży kawałek. Przygotowanie tego ciasta jest dość pracochłonne ale można je rozłożyć na dwa dni- pierwszego upiec biszkopt i ser a drugiego dnia przełożyć. Jak każde ciasto z kremem najlepiej się kroi następnego dnia po przełożeniu. 

Za sprawą firmy Eco Blik w mojej kuchni pojawiły się ekologiczne przyprawy i cudowna kawa ziarnista, której użyłam do tego ciasta. I choć normalnie za kawą nie przepadam, a wręcz jej nie znoszę to muszę przyznać, że w ciastach nawet ją lubię. 

*foremka 24*24 cm
Składniki:
na biszkopt:
  • 2 jajka
  • 1/2 szklanki mąki
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
na krem kawowy:
  • 250 g mascarpone
  • 300 ml śmietanki kremówki
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 2 łyżeczki żelatyny
  • szczypta kardamonu
  • ziarenka z 1/2 laski wanilii
  • szczypta cynamonu
  • 1/2 łyżeczki kawy mielonej (użyłam Peruwiański Flaming Eco Blik)
na sernik:
  • 1 kg sera na sernik
  • 5 jajek
  • 1 szklanka cukru
  • 2 opakowania budyniu waniliowego
  • 1/2 szklanki oleju
  • skórka z 1/2 cytryny
na wierzch:
  • 300 ml śmietanki kremówki
  • 1 opakowanie śmietan-fixu
  • kilka kostek gorzkiej czekolady
  • łyżka cukru pudru
Przygotować biszkopt:
Białka oddzielić od żółtek i ubić na pianę. Następnie dodawać cukier a później żółtka. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i delikatnie wymieszać z masą jajeczną. Przelać do foremki i piec w 180*C około 20 minut. 

Przygotować blat serowy:
Białka oddzielić od żółtek. Żółtka utrzeć z cukrem na białą masę i nadal ucierając dodawać po trochę sera. Wsypać proszek budyniowy, wlać olej, dodać skórkę cytrynową i zmiksować. Białka ubić na sztywno i delikatnie wmieszać od masy jajecznej. Przełożyć do foremki w której piekł się biszkopt. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170*C i piec około godziny. Wystudzić. 

Przygotować masę kawową:
Kawę zalać niewielką ilością wrzątku, dosłownie taką, żeby tylko przykryć fusy. Wystudzić. Żelatynę rozpuścić w odrobinie wrzątku. Kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem  i zmiksować z mascarpone. Dodać przyprawy, kawę (razem z fusami) i wystudzoną żelatynę, wymieszać. Biszkopt umieścić w foremce, w której się piekł. Wyłożyć masę kawową i przykryć sernikiem. 

Kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem i śmietan- fixem. Dodać startą na drobnych oczkach czekoladę. Wyłożyć na wierzch ciasta. Wstawić do lodówki na minimum kilka godzin. 

labneh- ser z jogurtu greckiego



Żaden przepis jeszcze mnie tak nie powalił. Niby banalna rzecz, ot ser ale o tak cudownym smaku, że nie mogliśmy się od niego oderwać. Aksamitny, kremowy, w sam raz słony. Sklepowe kremowe serki do smarowania chleba zostają za nim daleko w tyle. A do tego robi się sam, ekspresowo i wychodzi tanio. 
Wystarczy dwa duże jogurty greckie wylać na sito i wymieszać z solą a następnie odstawić do lodówki. Po kilkunastu godzinach otrzymamy kremowy serek do smarowania. Kolejnego dnia ser będzie miał konsystencję pozwalającą upiec z niego sernik (ale wtedy trzeba dać mniej soli). 
Koszt takiego serka to około 3,5 złotych. Z 800 g jogurtu otrzymałam 480 g sera. Nastawiłam jogurty około godziny 17 a rano następnego dnia serek był gotowy na śniadanie. Banalne, prawda?
Taki serek wystarczy wymieszać ze szczypiorkiem i rzodkiewką i mamy zdrowe, przepyszne smarowidło do chleba. Samo zdrowie i kwintesencja smaku. 

Składniki:
  • 2 duże kubki jogurtu greckiego (po 400 g)
  • 1/2 łyżeczki soli (jeśli macie zamiar używać tego serka na słodko to dodajcie mniej soli)
  • potrzebna będzie też gaza jałowa
Na misce umieścić sitko (nie za małe) i nakryć je kwadratem z gazy. Jogurty przelać do naczynia, posolić i wylać na przygotowane wcześniej sitko z gazą. Końcówki gazy zawiązać. Całość wstawić do lodówki. Po kilkunastu godzinach serek wyjąć. Jeśli będzie z niego kapała serwatka to można go jeszcze odcisnąć przez gazę. Następnie rozwinąć i przełożyć na talerzyk. 

test herbatek TEEKANNE


Niedawno kurier przyniósł mi bardzo aromatyczną paczkę, pełną herbatek marki TEEKANNE. 
Ucieszyłam się, bo bardzo lubimy wszelkiego rodzaju herbaty, zwłaszcza jesienią kiedy wieczorami zaszywamy się pod kocem przy kominku, z filiżanką aromatycznego naparu. W zasadzie wszystkie smaki był dla mnie nowością, dlatego trochę potrwało zanim przetestowaliśmy wszystkie a było co testować bo w paczce znalazło się aż 10 rodzajów herbat owocowych. Częścią obdarowałam rodzinę i przyjaciół, żeby również mogli spróbować i podzielić się opinią- w końcu nic nie działa tak przekonywująco jak sprawdzenie na własnej skórze:)

To, co najbardziej spodobało mi się w tych herbatkach to fakt, że każda saszetka jest osobno zapakowana w torebkę i opisana. Dla mnie to ważne, bo wychodząc w góry zabieram zawsze termos z wrzątkiem i saszetki herbatek, żeby parzyć je na świeżo. A takie opakowane pojedyncze saszetki nie zwietrzeją szybko. 

Najbardziej ucieszyła mnie "walizeczka" z 6 rodzajami herbat- do wyboru, do koloru. Znalazły się takie smaki: 
  • Fresh Orange- pomarańcza
  • Super Fruits- wiśnia, żurawina, acerola
  • Garden Selection- cytryna i bez
  • Forest Fruits- owoce leśne
  • Ginger&Lemon- imbir i cytryna
  • Fruit Kiss- wiśnie i truskawki

Herbatką, którą najbardziej upodobała sobie moja córeczka jest zapakowana w ozdobiony dziecięcymi motywami kartonik Cherry Berry. Aromatyzowana mieszanka herbatek o smaku wiśni i czarnej porzeczki, w stu procentach naturalna, zawierająca również hibiskus, jabłko, dziką różę. Pachnie zabójczo. 




Najbardziej smakiem zaskoczyła mnie zielona herbata z jaśminem. Spróbowałam jej jako ostatniej,
bo byłam przekonana, że nie będzie mi smakować. Jakoś tak ten aromat jaśminu mi nie pasował ale kiedy spróbowałam zmieniłam zdanie. Posmak jaśminu był bardzo delikatny i nie przytłaczał lekkości zielonej herbaty. Bardzo mi smakowała. 



"Love"- herbatka z limitowanej edycji to połączenie smaku granatu i brzoskwiń. Wyraźna w smaku i bardzo, bardzo aromatyczna. 







"Broncho tea"- herbatka ziołowa, która zapachem przypominała mi herbatkę dla niemowląt. Na
pewno pomoże w problemach żołądkowych ale nie tylko, pijąc ją regularnie na pewno będziemy piękni i młodzi. Zawiera to, co najlepszego w naturze: koper włoski, szałwię, lukrecję, miętę, jabłko, imbir, tymianek. Samo zdrowie. 



Moim zdecydowanym faworytem jest herbatka pomarańczowa, osłodzona odrobiną miodu. 
W sumie to nie mogę powiedzieć, żeby któraś mi nie smakowała. Na pewno niektóre z nich na stałe zagoszczą w mojej kuchni. 




grzebyki drożdżowe z marmoladą


Jestem uzależniona od pieczenia drożdżowego, więc znowu popełniłam drożdżówki. Tym razem ciasto zrobiłam trochę inaczej, bo dodałam jajka ubite na puch a zawsze dodawałam po prostu całe jajka. Takie ciasto było bardziej elastyczne, puszyste i łatwiej się wyrabiało. Drożdżówki nadziałam marmoladą, dżem się nie nadaje bo podczas pieczenia robi się rzadki i wypływa. Ewentualnie można spróbować z gęstą konfiturą, najlepiej domową. 

Składniki:
  • 500 g mąki + dwie łyżki 
  • 3 jajka
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1 szklanka ciepłego mleka
  • 35 g drożdży
  • 100 g masła
  • szczypta soli
  • jajko do posmarowania
  • szklanka twardej marmolady
Drożdże zalać połową mleka, dodać łyżkę cukru i dwie łyżki mąki. Wymieszać i odstawić na kwadrans. Masło rozpuścić i odstawić do wystudzenia. Jajka ubić z cukrem na puszystą masę. Mąkę przesiać dodać resztę mleka, sól, rozczyn i ubite jajka. Wyrabiać ciasto dolewając po trochę masło. Kiedy ciasto będzie odchodziło od miski nakryć je ściereczką i odstawić na godzinę w ciepłe miejsce. Wyrośnięte ciasto rozwałkować i pokroić na duże prostokąty. 


Każdy kawałek ciasta posmarować marmoladą, zostawiając po bokach margines. Zwinąć ciasto w rulony i uformować rogaliki. Ułożyć je na blaszce do pieczenia wyścielonej pergaminem. Ostry nóż oprószyć mąką i nacinać drożdżówki od zewnętrznej strony w kilku miejscach. Posmarować roztrzepanym jajkiem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 220*C i piec około 15 minut aż się zarumienią. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem lub polukrować.
* Jeśli nie lubicie zbyt słodkich wypieków, pomińcie takie wykończenie, marmolada w środku jest wystarczająco słodka. 


smażona bagietka- sposób na wykorzystanie czerstwego pieczywa


Nie lubię wyrzucać jedzenia, więc kiedy zostaje mi pieczywo i staje się czerstwe, wykorzystuję je nie tylko do zrobienia bułki tartej ale też np. śniadania na ciepło. Wystarczy zamoczyć kromki w jajku z przyprawami i usmażyć na złoto. Na takie gorące grzanki nakładam żółty ser, który się topi oraz szynkę i warzywa. Używam do tego bułek, chleba czy bagietek- nadaje się każdy rodzaj. Takie kanapki ze stołu znikają błyskawicznie, ale ponieważ ograniczamy smażone rzeczy to jadamy je od święta. Niby zwykłe kanapki ale na takiej ciepłej grzance smakują zupełnie inaczej. 

Składniki:
  • 1/2 czerstwej bagietki
  • 2 jajka
  • 2 łyżki mleka
  • ząbek czosnku
  • szczypta soli
  • pieprz
  • olej lub masło klarowane do smażenia
  • dodatki kanapkowe: ser, szynka, warzywa
Bagietkę pokroić na kromki. Jajka roztrzepać z mlekiem. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i pieprz. Kawałki pieczywa moczyć w jajku i smażyć na rozgrzanym tłuszczu na złoto z obu stron. Podczas smażenia na upieczoną już jedną stronę kromki nałożyć kawałek żółtego sera. Po usmażeniu osączyć na ręczniku papierowym. Na wierzchu ułożyć szynkę i warzywa. 



kruche świderki z marmoladą


Niezwykle kruche i rozpływające się w ustach ciasteczka do codziennej herbatki. Są proste do zrobienia choć zwijanie ciasta tak, żeby się nie potargało wymaga odrobiny zręczności. Z każdym ciastkiem jednak nabiera się wprawy i później idzie już sprawniej. 

Składniki na jedną dużą blaszkę ciastek:
  • 190 g mąki pszennej
  • 2 żółtka 
  • 120 g masła
  • 50 g cukru pudru
  • szczypta soli
  • 3-4 łyżki twardej marmolady
Mąkę przesiać na blat, dodać masło i posiekać. Dodać cukier puder,sól i żółtka. Zagnieść gładkie ciasto, owinąć je folią i wstawić do lodówki na godzinę. Schłodzone ciasto rozwałkować na dwa jednakowe prostokąty. Jeden z nich posmarować marmoladą i przykryć drugim prostokątem z ciasta. Ostrym nożem lub radełkiem całość pokroić na paski o centymetrowej szerokości. Każdy skręcić kilka razy i układać na blaszce do pieczenia. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 220*C i piec około 10 minut. 

ciasto cynamonowe z jabłkami w budyniu


Ciasto czekoladowe, cynamonowy biszkopt i jabłka w budyniu to kwintesencja jesiennych smaków. Ciasto lekkie i bardzo aromatyczne. Jeśli komuś może wydawać się zbyt suche, blaty ciasta można naponczować herbatą.

*foremka 25*34 cm
Składniki:
na ciasto czekoladowe:
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 125 g masła
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 6 jajek
  • 300 g mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • łyżka kakao
na biszkopt:
  • 3 jajka
  • 3/4 szklanki cukru
  • 3/4 szklanki mąki
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżka cynamonu
na nadzienie jabłkowe:
  • 1 kg jabłek
  • 2 opakowania budyniu waniliowego
  • 1/2 l mleka
  • 4 łyżki cukru
  • 125 g masła
  • łyżeczka cynamonu
Przygotować ciasto czekoladowe: czekoladę rozpuścić nad parą. Masło, cukier puder i kakao rozpuścić i wystudzić. Dodać żółtka, czekoladę, przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i zmiksować. Białka ubić na pianę i delikatnie połączyć z ciastem. Przełożyć do blaszki i piec w 180*C około 30 minut. 
Przygotować biszkopt: białka ubić z cukrem na sztywno a następnie dodawać żółtka. Mąkę wymieszać z cynamonem i proszkiem do pieczenia, przesiać do masy jajecznej i delikatnie wymieszać. Upiec (w foremce, w której piekło się ciasto czekoladowe) w 180*C około 20 minut. 
Jabłka obrać, pokroić drobno, zasypać cynamonem i połową cukru. Dusić kilka minut. W połowie mleka rozpuścić pozostały cukier i budynie, ugotować na pozostałym mleku. Do gorącego budyniu wmiksować masło a następnie dodać jabłka i wymieszać. Gorącą masę wyłożyć na ciasto czekoladowe i przykryć cynamonowym biszkoptem. Wierzch polać polewą lub oprószyć cukrem pudrem. 

bułeczki jogurtowe z czosnkiem i koperkiem


Bułeczki z lekką nutką czosnku, w sam raz na kolację lub śniadanie. Ciasto, z którego powstają jest bardzo elastyczne a bułeczki po upieczeniu nie są chrupiące ale bardzo lekkie i mięciutkie. 

Składniki na 10 bułeczek:

  • 3 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 40 g drożdży świeżych
  • łyżka cukru
  • łyżeczka soli
  • 1/3 szklanki oleju
  • 1/2 szklanki ciepłej wody 
  • 1/2 szklanki jogurtu naturalnego
  • 1 jajko
dodatkowo:
  • 1 jajko
  • łyżeczka suszonego koperku
  • 2 ząbki czosnku
Drożdże zasypać cukrem i poczekać aż się rozpuszczą. Mąkę przesiać do miski z drożdżami, dodać mąkę ziemniaczaną, jogurt, jajko, olej, wodę i sól. Wyrabiać ciasto aż będzie się odklejać od ścianek miski (najlepiej mikserem z hakami). Miskę z ciastem przykryć ściereczką i odstawić na godzinę. Wyrośnięte ciasto przełożyć na oprószoną mąką stolnicę i krótko wyrobić. Ciasto podzielić 10 części, z każdej zrobić kulkę a następnie formować wałeczki i zawiązywać je w supełki, końce chowając pod spód. Układać na blaszce do pieczenia. Jajko rozbełtać, dodać koperek i starty czosnek. Posmarować bułeczki i odstawić jeszcze na kilka minut aby podrosły. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200*C i piec około 20 minut, aż będą rumiane. 

miodownik z orzechami i grysikiem


Ciasto typowo jesienne: miód, orzechy, powidła. Bardzo lubię wypieki z warstwą orzechów w miodzie na wierzchu, zwłaszcza te przełożone jeszcze dodatkowo kremem. To ciasto nadaje się do długiego przechowywania, ale jeśli użyjecie prawdziwego miodu to ciasto upieczcie kilka dni przed podaniem, bo będzie bardzo twarde. Ja upiekłam je we wtorek a w piątek było jeszcze ciut twarde. Ciasto na miodzie sztucznym nie będzie wymagało tak długiego leżakowania. 

*mała blaszka 23*23 cm (można upiec w standardowej dużej blaszce, wtedy placki będą cieńsze ale ilość kremu i powideł należy podwoić)
Składniki:
na ciasto:

  • 600 g mąki
  • 2 jajka
  • 3 łyżki miodu
  • 70 g masła
  • szklanka cukru
  • 1,5 łyżeczki sody
  • łyżka mleka
na masę orzechową:
  • 250 g orzechów włoskich
  • 100 g masła
  • łyżka miodu
  • 1/2 szklanki cukru
na krem:
  • 500 ml mleka
  • 4 łyżki kaszy manny
  • 2 łyżki cukru
  • 200 g masła
  • łyżka kakao
  • słoiczek powideł śliwkowych
Przygotować blaty miodowe: masło i miód zagotować, wystudzić. Jajka ubić z cukrem na puszystą masę. Mąkę przesiać. Sodę rozpuścić w mleku. Do jajek dodać mąkę, masło i sodę. Wszystko razem zmiksować a następnie wyłożyć na blat, wyrobić i podzielić na trzy części. Rozwałkować je na wielkość blaszki do pieczenia. 
Orzechy posiekać. Masło, miód i cukier rozpuścić w rondelku, dodać orzechy i smażyć kilka minut, zdjąć z ognia i przestudzić. Wyłożyć na jeden z blatów ciasta. Wszystkie trzy piec w 200*C przez około 15-20 minut.

Przygotować krem: Mleko zagotować, wsypać kaszę mannę i powoli na małym ogniu gotować aż zgęstnieje, na końcu wsypać cukier. Wystudzić. Utrzeć miękkie masło i dodawać po łyżce grysiku. Utartą masę podzielić na dwie części, do jednej dodać kakao. 
Jeden z blatów ciasta posmarować połową powideł i wyłożyć jasny krem, przykryć ciastem. Rozsmarować resztę powideł i krem kakaowy. Przykryć ciastem z orzechami. Odstawić. 



mini babeczki z czekoladą i krówkami


Jakiś czas temu kupiłam urządzenie do wypieku muffinek, schowałam i zapomniałam o nim. Od dawna zastanawiałam się jak to jest, że muffinki sklepowe są pulchne i miękkie a te pieczone w domu bardziej suche i zbite. Dowiedziałam się przypadkiem, właśnie dzięki temu urządzeniu. Ciastka w nim pieczone są bardziej wilgotne a to jak przypuszczam za sprawą tego, że piekąc je pod przykryciem para nie ucieka. Są też sporo mniejsze od tradycyjnych muffinek ale właśnie takie są idealne dla dzieci. Wadą pieczenia w takim urządzeniu jest czas- jednorazowo można upiec tylko 7 sztuk, więc trzeba zrobić kilka powtórek. Oczywiście babeczki z tego przepisu można upiec też w tradycyjnym piekarniku w 200*C przez około 15 minut. 

Składniki:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1 jajko
  • 1 szklanka mleka
  • 100 g masła stopionego
  • szczypta soli 
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 50 g krówek
Mąkę i proszek do pieczenia przesiać do miski, dodać cukier i sól, wymieszać. W osobnej misce wymieszać mleko, jajko i wystudzone masło. Składniki z obu misek wymieszać razem rózgą, niezbyt dokładnie. Krówki i czekoladę posiekać i dodać do ciasta. Urządzenie do wypieku muffinek (lub piekarnik) rozgrzać, nakładać po łyżce ciasta i piec aż będą rumiane, około 15 minut. 

sałatka z mandarynkami


Jeśli lubicie owoce w wytrawnych sałatkach, ta propozycja powinna przypaść Wam do gustu. Słodki smak mandarynek dobrze się łączy z ostrym sosem chrzanowo-czosnkowym. Zrobiłam taką sałatkę na przyjęcie i zniknęła w mgnieniu oka. Znaczy więc, że była pyszna. 

Składniki:

  • 1/2 główki kapusty pekińskiej
  • puszka mandarynek w syropie
  • szklanka tortellini z szynką
  • 300 g szynki konserwowej w kawałku
  • 200 g żółtego sera w kawałku
  • puszka kukurydzy
  • 4-5 łyżek majonezu
  • 3 łyżki jogurtu naturalnego
  • 2 ząbki czosnku
  • łyżka chrzanu
  • pieprz
  • sól
Tortellini ugotować w osolonym wrzątku, odcedzić i wystudzić. Kapustę poszatkować. Kukurydzę odcedzić. Szynkę pokroić w kostkę, ser zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Mandarynki odsączyć. Majonez i jogurt wymieszać z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, chrzanem i pieprzem. Wszystkie składniki wymieszać razem i odstawić sałatkę do lodówki na kilka godzin, żeby się przegryzła. 

sernik z musem czekoladowym i wiśniami




Ten przepis jest tysięcznym wpisem na blogu. Choć ta liczba wydaje się kosmiczna to nawet sama nie wiem, kiedy to przeleciało. Z drugiej jednak strony wymyślenie tysiąca niepowtarzalnych przepisów to tez nie lada sztuka. Ale mam to szczęście, że przepisy same tworzą się w mojej głowie.
Jubileuszowym przepisem jest sernik. Mój ulubiony, bo bez spodu, za to z pysznym wierzchem- musem czekoladowym, wiśniami z nalewki i czekoladą. Całość bardzo lekka, niezbyt słodka. Deser idealny na jesienną chandrę.

*tortownica 26 cm
Składniki:
na masę serową:
  • 1 kg sera na sernik (użyłam z wiaderka)
  • 5 jajek
  • 50 g masła roztopionego
  • 70 ml oleju
  • 1 szklanka cukru
  • 2 opakowania budyniu waniliowego
na mus czekoladowy:
  • 300 ml śmietanki kremówki 
  • 200 g czekolady deserowej 
dodatkowo:
  • szklanka wiśni z nalewki

Uwaga:
- jeśli nie macie wiśni z nalewki można odsączone wiśnie z kompotu zalać wódką i odstawić na noc do lodówki. Można też pominąć dodatek alkoholu
- czekoladę deserową można zastąpić mleczną, jeśli lubicie bardziej słodkie wypieki
- jeśli używacie prawdziwego twarogu a nie sera z wiaderka, dodajcie tylko jedno opakowanie budyniu, z dwoma sernik może wyjść za suchy

Białka oddzielić od żółtek i ubić. Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę. Ucierając nadal dodawać ser, ostudzone masło, olej i budynie. Zmiksować na gładką masę i delikatnie połączyć z pianą z białek. Przelać to tortownicy wyścielonej papierem do pieczenia i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C. Piec około godziny. Po upieczeniu pozostawić na godzinę w uchylonym piekarniku a następnie wyjąć i wystudzić. 

Czekoladę połamać i wsypać do miski ustawionej nad garnkiem z gorącą wodą tak, aby dno miski nie dotykało wody. Mieszając rozpuścić czekoladę, dwie łyżki odłożyć do dekoracji. Kremówkę ubić na sztywno i zmiksować z czekoladą. Krem przełożyć na sernik i wyrównać. Na wierzchu ułożyć wiśnie i udekorować pozostałą czekoladą. Wstawić do lodówki na kilka godzin.