piernik tygodniowy mojej Babci


Po ogromnym sukcesie jaki osiągnął w mojej rodzinie piernik sześciotygodniowy postanowiłam spróbować innej wersji tego ciasta. Zdobyłam przepis mojej Babci na piernik tygodniowy, czyli dojrzewający krócej. W sumie to oba nieznacznie się od siebie różnią składnikami więc spodziewałam się, że po upieczeniu efekt też będzie podobny. Jednak jak dla mnie to te dwa ciasta to zupełnie różne pierniki ale nie powiem, że któryś był gorszy- były po prostu inne. Ciężko to opisać słowami ale piernik tygodniowy był bardziej zwarty, miał inną konsystencję i bardzo przypominał popularne ciasteczka Katarzynki. Zawiera mniej miodu, przez co po upieczeniu nie jest tak twardy jak piernik sześciotygodniowy. Wydaje mi się, że gdyby ciasto leżakowało dłużej to stawało by się coraz bardziej podobne do staropolskiego. Jest to "ratunkowa" wersja dla tych, którzy zapomnieli nastawić ciasto na piernik sześciotygodniowy. 

Składniki (podaję połowę oryginalnej porcji Babci):

  • 4 jajka
  • 1/2 łyżki masła
  • 1/4 kg  cukru
  • 1/2 szklanki miodu
  • 1/2 łyżeczki sodu
  • 500 g mąki
  • 40 g przyprawy do piernika
Przygotowanie- etap I:

Mąkę wymieszać z sodą i przyprawą. Wszystkie składniki umieścić w misce i zmiksować dokładnie. Miskę owinąć folią i wstawić do lodówki na 7 dni. 




Etap II:
Dojrzałe ciasto wyjąć z lodówki i wyłożyć na obsypany mąką blat. Podzielić na tyle części ile chcemy mieć placków. Rozwałkować (podzieliłam na 5 części i rozwałkowałam na 5 nierównych prostokątów o długości 30 cm, żeby później złożyć ciasto jak piramidę) i ułożyć na papierze do pieczenia. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 200*C i piec około 10 minut. 

Upieczone placki przełożyć dowolnie marmoladą lub kremem a całość polać czekoladą. 
Wierzch posypałam pokruszonymi okrawkami piernika. 



5 komentarzy:

  1. ojejj! piękny i a pewo bardzo bardzo smaczny!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ten przepis wykorzystam w takim razie na pierniki Mikołajkowe...orientujesz się może ile mniej więcej pierników wychodzi z takiej porcji? Nie chcialabym przesadzić, bo się Mikołaj nie uniesienia po wizycie u nas i nie dowiezie prezentów na czas dla innych dzieci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że spokojnie możesz zrobić z połowy porcji. Trzeba cienko rozwałkować bo ciasto dość mocno rośnie więc z połowy porcji powinny wyjśc około 2 blaszki ciastek.

      Usuń
  3. Wygląda niesamowicie! <3 ja wprawdzie należę do spóźnialskich, ale na piernik sześciotygodniowy jeszcze nie jest za późno, co sprawdziłam już w ubiegłym roku :)

    OdpowiedzUsuń