Uwielbiam smażoną wątróbkę. Mój mąż jednak jej nie znosi i dlatego wymyśliłam nowe danie z jej użyciem. Takie pulpety bardzo mu zasmakowały. Podałam je z sosem z suszonych kani, kaszą gryczaną i buraczkami.
Składniki:
- 500 g wątróbki
- 1 czerstwa bułka
- 1 jajko
- 2 ząbki czosnku
- 2-3 łyżki bułki tartej
- sól
- pieprz
- kminek mielony
- ostra papryka
- kostka rosołowa
- 2 garście suszonych kani lub innych grzybów
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka mąki pszennej
Wątróbkę opłukać i zmielić w maszynce do mięsa lub drobno pokroić. Bułkę namoczyć w wodzie, odcisnąć i dodać do bułki. Wbić jajko, dodać czosnek, przyprawy i bułkę tartą. Wyrobić na jednolita masę. W garnku zagotować litr wody. Wrzucić kostkę rosołową i grzyby. Gotować 15 minut. Następnie z masy formować kulki i wrzucać do bulionu. Gotować około 20 minut. Po tym czasie pulpety wyłowić. Mąki rozmieszać w odrobinie zimnej wody i zagęścić sos. Przyprawić. Podawać z kaszą i buraczkami.
Aby pulpety łatwiej się formowały, należy zmoczyć ręce zimna wodą.
a można je przygotować dzień wcześniej i następnego dnia tylko odgrzać?
OdpowiedzUsuń