Drożdżówki z tego przepisu wychodzą wyjątkowo miękkie i puszyste. Ważne, żeby użyć dobrej mąki, ciasto powinno być luźne, a nadzienie niezbyt gęste. Odkąd zrobiłam je pierwszy raz, goszczą na moim stole co sobotę.
ciasto:
900g mąki
60g drożdży
360-400 ml mleka
mała plaska łyżeczka soli
150g masła
2 jajka
150g cukru
Drożdże rozpuścić w letnim mleku z odrobiną cukru, odstawić na 15 minut. Wlać rozczyn do mąki, wyrobić, dodać sól, jajka, wyrabiać i w trakcie wyrabiania dodać stopione, nie gorące masło. Wyrabiać aż ciasto zacznie odchodzić od ręki, odstawić w ciepłe miejsce na 1 godz. W tym czasie przygotować nadzienie.
nadzienie:
2,5 szklanki mleka
2 torebki budyniu waniliowego
500 g białego sera
150 g cukru
50 g masła
rodzynki
kandyzowane ananasy
skórka z cytrusów
Na podanej ilości mleka ugotować budyń, do gorącego dodać ser i margarynę, dobrze wymieszać, zagotować krótko razem. Dodać bakalie, letnim nadziewać ciasto.
Piec ok. 15 minut. Po upieczeniu polukrować.
Wspaniałe! Marzy mi się jedna - mogę się poczęstować?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Drożdżówki z serem są najlepsze, bardzo ładne poduszeczki :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne! Ale mam teraz ochotę zrobić sama takie drożdżówki:)
OdpowiedzUsuńzawsze lubiłam drożdżówki z serem :)
OdpowiedzUsuńa jakiej temperaturze piec?
OdpowiedzUsuńNie opisujesz jak robisz drożdżówki, ale to każdy wie ;)
OdpowiedzUsuń