Wiecie, że lubię wymyślać przepisy. Wczoraj dostałam weny twórczej i wymyśliłam znowu.
Jeśli lubicie orzeźwiające smaki, to ciasto na pewno przypadnie Wam do gustu. Lekkie,wilgotne, trochę kwaskowate, z wyczuwalną nutą mięty. Biszkopt nasączony galaretką, jabłkowo-miętowy mus i lekki krem tworzą bardzo oryginalne połączenie. Podobno dziś na wszystkich stołach jabłeczniki, u mnie więc też, choć nietypowy.
*tortownica 26 cm
Składniki:
na biszkopt:
- 3 małe jajka (lub dwa duże)
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 szklanki mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
na mus:
- 6 dużych jabłek
- 2 łyżki cukru
- 2 opakowania galaretki jabłkowo-miętowej
na krem:
- 400 ml mleka
- 1 opakowanie budyniu śmietankowego
- 2 łyżki cukru
- 100 g miękkiego masła
na wierzch:
- 1 opakowanie galaretki jabłkowo-miętowej
Białka ubić z cukrem na sztywno, ubijając dodawać po żółtku. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i dodać do masy jajecznej. delikatnie wymieszać i przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec około 20 minut w 180*C. Po wystudzeniu zdjąć delikatnie "skórkę" z wierzchu biszkopta.
U mnie dzisiaj jabłecznika nie ma, ale jestem na diecie, więc nasycę oczy Twoim, bo pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne ma kolory :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory :-)
OdpowiedzUsuńJak wygląda,tak smakuje-robiłam pychotka
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda rewelacyjnie-orzeźwiające,tylko gdzie kupię galaretkę jabłkowo-miętową ?
Ja kupuję w Kauflandzie
UsuńDziękuję za podpowiedź.Gratuluję tych cudownych wypieków.
OdpowiedzUsuń