Miał być sernik a wyszły ciasteczka. Miało być wiele rodzajów, ale mleko w proszku zniknęło...a może tylko przywidziało mi się, że było. To co na pewno mi się nie przywidziało to kilka długich godzin ślęczenia nad ciasteczkami, co o dziwo nie doprowadza mnie do szału. Dziś powstała mieszanka ciasteczek co prawda z jednego ciasta, ale z kilkoma rodzajami nadzienia. Moje ulubione z makiem i marmolada, ulubione męża z krówkową masą, ulubione mamy z masą kawową i mlekiem w proszku, a poza tym korzenne z czekoladą, rogaliki i inne. W liczbie ponad stu. Jutro część zabieram na obiad do teściowej, ale tak naprawdę najlepsze będą wtedy, kiedy ich już nie będzie, czyli za 3-4 dni. Podam Wam przepis tylko na ciasto podstawowe, ponieważ jest bardzo dobre, chyba najlepsze z tych które znam. A przekładać możecie według gustu, jak lubicie.
Składniki:
- 500 g mąki
- 5 żółtek
- 25 dag margaryny
- łyżka masła
- 2 łyżki śmietany
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Wszystkie składniki zagnieść szybko. Gotowe ciasto umieścić w zamrażalniku na około 20 minut. Po tym czasie rozwałkować na cienko i kieliszkiem wykrawać kółeczka. Piec około 10 minut w 180*C.
aż ślinka cieknie! wspaniałe ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńna zdjęciu widzę, że są przekładane jeszcze...pycha!
Bardzo lubie takie domowe ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńWitam,bardzo zainteresowała mnie ta masa z kawy i mleka w proszku...Można przepis?Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasa taka jak w tych ciastkach, tylko z dodatkiem sypkiej kawy:
Usuńhttp://cukierenkaklementynki.blogspot.com/2013/12/markizy-z-kremem-z-mleka-w-proszku.html