ciasto kawowe z czekoladą

Kawy nie pijam, parzona jest dla mnie nie do przełknięcia. Rozpuszczalną raz na ruski rok zrobię, ale nigdy nie dopiję do końca. Naszło mnie jednak o dziwo na ciasto kawowe, więc upiekłam. Przepis jak zwykle wymyślony w trakcie. Biszkopt, czekoladowo-kawowy krem ganache i bita śmietana. I duuużo kawy. Dla kawoszy w sam raz. 
*ponieważ ciasto miało jechać ze mną w upale dość daleko, bitą śmietanę potraktowałam odrobiną żelatyny. W "domowych" warunkach nie musicie tego robić. 

Składniki (blaszka 24*24 cm):
na biszkopt:

• 5 jajek
• 1 i 1/4 szklanki mąki pszennej
• 1 szklanka cukru
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• szczypa soli
• 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej (przetartej przez sitko)

na krem:

• 300 ml śmietanki kremówki
• 200 g czekolady deserowej
• 1 duża łyżka kawy mielonej

na wierzch:

• 300 ml śmietanki kremówki
• 1 łyżka cukru pudru
• 2 łyżeczki żelatyny (można pominąć)
• 2 łyżki kokosu

do nasączenia:

• 1 szklanka kawy rozpuszczalnej
• 2 łyżki syropu waniliowego do kawy (lub dwie łyżeczki cukru)
• kieliszek wódki

Krem:

Śmietankę wlać do rondelka, wsypać kawę i doprowadzić do wrzenia (ale nie gotować). Zdjąć z ognia, wrzucić połamaną czekoladę i mieszać rózgą aż się rozpuści. Wystudzić, wstawić do lodówki na minimum 5-6 godzin. 
Biszkopt:
Zimne białka ubić z cukrem i solą na sztywno a następnie nadal ubijając wrzucać po jednym żółtku. Mąkę wymieszać z kawą i proszkiem do pieczenia, wsypać do masy jajecznej i delikatnie wymieszać łyżką. Ciasto przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia o piec około 40 minut w 180*C. Wystudzić (najlepiej upiec dzień wcześniej) i przekroić na dwa blaty. Dolny blat nasączyć kawą i umieścić powtórnie w blaszce. 
Krem czekoladowy wyjąć z lodówki i ubić mikserem na puszysto. Wyłożyć na biszkopt i przykryć drugim blatem, naponczować. Kremówkę ubić z cukrem, dodać żelatynę rozpuszczoną w 3 łyżkach wody i wyłożyć na ciasto. Posypać kokosem. Przechowywać w lodówce.