Moja córa dziś nad ranem oświadczyła, że chce robić pączki z dziurką. I tak ględziła, że nie miałam wyjścia. Jej radość podczas ich przygotowania wynagrodziła całą kuchnię zasypaną mąką i cukierkami i poklejoną lukrem, bo mała oczywiście wszystko chciała robić sama. Tak więc wycinała, lukrowała i dekorowała te pączki i jak na dwu i pół latkę całkiem nieźle jej to wyszło. Wkrótce tłusty czwartek, więc może ktoś z Was także skusi się na takie słodkie co nie co.
Składniki na około 16 sztuk:
- 2 i 1/4 szklanki mąki
- 20 g świeżych drożdży
- 1 szklanka mleka ciepłego
- 3 żółtka
- 1/3 szklanki cukru
- 60 g masła
- 1/2 łyżeczki soli
- kieliszek spirytusu
- litr oleju lub smalcu
do dekoracji:
- białko
- ok. szklanki cukru
- kolorowe barwniki
- kolorowe cukierki
Mąkę przesiać. Drożdże pokruszyć, wymieszać z łyżką mąki, cukru i odrobiną mleka. Odstawić na kwadrans. Wlać do mąki, dodać żółtka, cukier, resztę mleka, sól i spirytus. Wyrabiać dolewając powoli stopione i ostudzone masło. Ciasto wyrabiać kilka minut aż będzie elastyczne i gładkie. Przykryć bawełnianą ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na około 90 minut.
Białko utrzeć z cukrem pudrem, podzielić na trzy części. Do każdej dodać barwnik. Lukrować pączki pędzelkiem i posypać cukierkami. Odstawić aby lukier zastygł.
źródło przepisu- oponki drożdżowe Doroty z moimi zmianami
w Tłusty Czwartek obowiązkowo muszę takie zrobić :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam czegoś na nadchodzący czwartek- te wyglądają bombowo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)