torcik tęczowy z galaretek (na białkach)



Ten torcik zrobiłam na urodziny mojego chrześniaka, który uwielbia galaretki. Bardziej zależało mi na efekcie wizualnym, dlatego tort nie zawiera mas, których zresztą rodzina nie lubi. Nie jest trudny do zrobienia ale mega czasochłonny- przygotowanie go zajęło mi kilkanaście godzin. Najwięcej czasu zajmuje wylewanie kolejnych warstw galaretki a potem jest już z górki. Jeśli Wasze dzieciaki też kochają kolorowe galaretki to taki torcik polecam na urodziny lub Dzień Dziecka, na pewno im się spodoba. 

Składniki:
na ciasto białkowe:
  • 12 białek
  • 120 g mąki
  • 110 g cukru
  • 180 ml oleju
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
dodatkowo:
  • 7 różnokolorowych galaretek: fioletowa, niebieska, zielona, żółta, pomarańczowa, czerwona, różowa
do dekoracji:
  • masa maślana
  • masa cukrowa
  • kolorowe cukierki
Białka z solą ubić na sztywno, nadal ubijając dodawać cukier. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, przesiać do masy z białek. Wlać olej i zmiksować na wolnych obrotach tylko do połączenia składników. przygotować dwie tortownice o średnicy 21 cm. Każdą wyłożyć papierem do pieczenia i wlać do nich po połowie ciasta. Piec w 180*C około 15-17 minut. Wystudzić. Każde ciasto przekroić na 4 cienkie blaty. 






Galaretki rozpuszczać po dwie w odstępach co kwadrans. Każdą osobno w szklance wody. Najpierw fioletową i niebieską, następnie zieloną i żółtą, później pomarańczową i czerwoną, na końcu różową. Pierwszy blat ciasta umieścić na paterze, zapiąć obręcz tortownicy. Pomiędzy ciasto a obręcz włożyć wysoki kawałek papieru wo pieczenia lub folii. Kiedy pierwsze galaretki zaczną tężeć wylewać je łyżką na ciasto, odczekać chwilę aż mocniej stężeją  i przykrywać kolejnymi blatami ciasta i wylewać kolejne kolory. 





Kiedy już wszystkie warstwy będą gotowe, wstawić tort do lodówki na kilka godzin, żeby całość dobrze zastygła.  Następnie zdjąć obręcz i delikatnie odkleić papier. Tort można udekorować tylko z góry lub obłożyć masą cukrową. 






Ja obsmarowałam go masą maślaną (galaretki rozpuszczają masę cukrową), obłożyłam masą cukrową i udekorowałam lentilkami. 













9 komentarzy:

  1. ileż pracy i serca włożone zostało w ten torcik! piękność!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No fakt pracy to wlozylam sporo ale warto było ;) uśmiech dziecka to najwieksza pochwała :)

      Usuń
  2. Super torcik :) Czym kroiłaś biszkopt? Mogę Ci polecić gadżet jak dla mnie idealny do tego celu. A tak poza tym to zapraszam do mnie http://naciasteczkowychpapierach.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pycha!:-) wygląda cudownie

    Zapraszam do siebie na pyszną zupę tajską!
    www.paczekwkuchni.blogaspot.com

    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda świetnie, ale ile pracy musiałaś w niego włożyć! Jestem pełna podziwu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam ,właśnie robię te czasochłonne piękności , odważyłam się go zrobić dla mojej 16letniej córki, dziś mamy małą imprezkę,jeszcze mam do wylania 3 kolry galaretki, a juz jestem tak zmęczona, zastanawiam się czy mi wyjdzie, mam pewne obawy...
    Ale ogólnie mam też pytanko do Pani Magdy, jak udało się Pani zrobić ten biszkopt z białek? Musze przyznać, iż mi on nie wyszedł ...:( buuu... i niestety musiałam robic dwa kolejne biszkopty juz z całych jajek. Aha i jeszcze jedno pytanie: czy nie dodawała Pani proszku do pieczenia? Bardzo proszę o radę
    Pozdrawiam
    Dorcia

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam, a czy blatow nietrzeba nasaczac ? Tort niebedzie suchy?

    OdpowiedzUsuń