Kolejne, tym razem udane podejście do sernika kajmakowego. Ten wyszedł idealny. Ciężki, nie przesłodzony, na moim ulubionym mocno kakaowym spodzie. A co najważniejsze nie musiałam czekać kilkunastu godzin żeby się do niego dobrać bo pięknie się kroił niedługo po wystygnięciu.
Składniki:
na ciasto:
- 280 g mąki
- 200 g masła
- 40 g kakao
- 60 g cukru pudru
- 2 żółtka
na masę serową:
- 1 kg twarogu trzykrotnie mielonego
- 150 g masła
- 150 g cukru
- 6 jajek
- 20 g mąki pszennej
- 300 g kajmaku
Składniki ciasta posiekać a następnie zagnieść. Rozwałkować na kształt koła większego od tortownicy. Dno i boki tortownicy wyścielić papierem do pieczenia a następnie wyłożyć ciastem. Wstawić do lodówki na minimum godzinę.
Piekarnik nagrzać do 200*C, do nagrzanego wstawić blaszkę z ciastem (prosto z lodówki, żeby ciasto nie zsunęło się z boków foremki) i podpiec przez kwadrans. Wyjąć i od razu nałożyć mas serowe na zmianę po łyżce. Wstawić do piekarnika nastawionego na 180*C i piec około 70 minut, po pół godzinie zmniejszając temperaturę co kwadrans o 10*C. Po upieczeniu zostawić sernik na pół godziny w uchylonym piekarniku a następnie wystudzić i wstawić do lodówki. Przed podaniem można jeszcze polać roztopioną deserową czekoladą.
ślicznie wygląda
OdpowiedzUsuńSuper sernik. Ten dodatek kajmaku to strzał w 10 :)
OdpowiedzUsuńwygląda cudowanie :)
OdpowiedzUsuńSmakowitości, ale to zmniejszanie temperatury co 10 minut mnie trochę odstrasza; )
OdpowiedzUsuńWiele razy tak piekłam, nie ma się czego bać :)
OdpowiedzUsuńO jakiej średnicy ma być tortownica i jakiego twarogu trzeba użyć?
OdpowiedzUsuńO mniam, to zdecydowanie coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPieklam ostatnio. W smaku super, ale ... No właśnie - strasznie źle było go kroić i brzydko to wyglądało. Nie to co u pani na zdjęciu.
OdpowiedzUsuń