tort owocowy na 70-tkę


Kolejny z moich tortów w stylu "biszkoptowym". Wyglądem i smakiem podobny do poprzedniego (klik) ale ma inną masę i jest większy, dlatego postanowiłam wstawić przepis żebyście nie musieli przeliczać proporcji. Niestety nie mam zdjęcia przekroju ale jego wygląd od środka można wywnioskować na podstawie zdjęcia złożonego tortu przed dekoracją. Ten tort to jeden z moich "pewniaków"- raczej zawsze się sprawdza bo nie jest tłusty, niezbyt słodki i przełamany kwaśnością owoców.

*tortownica 26 cm:
Składniki:
na biszkopt:
  • 6 dużych jajek
  • 1 i 1/3 szklanki mąki
  • 2 duże łyżki kakao
  • 1,5 szklanki cukru 
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
na krem czekoladowy:
  • 200 ml śmietanki kremówki
  • 150 g czekolady deserowej
na krem malinowy:
  • 300 ml śmietanki kremówki
  • łyżka cukru pudru
  • 1/2 opakowania malinowego zagęstnika do śmietany
  • 1/2 szklanki malin
dodatkowo:
  • duży banan
  • 3 kiwi
  • szklanka malin
  • 2 brzoskwinie
  • słoiczek dżemu malinowego
  • słodka herbata do nasączenia
na dekorację:
  • 1,5 paczki podłużnych biszkoptów
  • 1/2 kostki masła
  • łyżka cukru pudru
  • cukrowe dekoracje

Biszkopt upiec dzień wcześniej. Białka ubić na sztywno z solą a następnie powoli wsypywać cukier. Kiedy masa będzie gęsta i sztywna dodawać po żółtku. Mąkę wymieszać z kakao i proszkiem do pieczenia i przesiać do masy jajecznej. Delikatnie wymieszać. Dno foremki wyłożyć papierem do pieczenia (boków nie smarujemy, żeby biszkopt się przykleił dzięki czemu będzie równy i nie opadnie). Przełożyć ciasto do tortownicy i piec w 180*C około 40 minut. Po upieczeniu zostawić w formie do następnego dnia i dopiero wtedy obkroić boki, wyjąć biszkopt i przekroić na trzy blaty. Dolny i środkowy nasączyć herbatą. 


 Na paterze lub podkładce tortowej umieścić dolny blat biszkopta,  zapiąć wokół niego obręcz tortownicy a boki wyścielić papierem do pieczenia. Ciasto posmarować połową dżemu. 







Owoce obrać i pokroić w niewielką kostkę. Połowę rozłożyć na warstwie dżemu. 








Czekoladę połamać na kawałki i wrzucić do miski. Miskę ustawić nad garnkiem z wrzątkiem (nie musi się już gotować) tak aby nie dotykała dnem wody. Mieszając rozpuścić czekoladę. Przestudzić. Mocno schłodzoną śmietankę kremówkę (200 ml) ubić  na sztywno. Wlać do niej czekoladę i szybko zmiksować. 





Krem rozłożyć na owocach. Przykryć drugim biszkoptem i tak samo jak poprzednio posmarować dżemem i wyłożyć resztę owoców. 








Mocno schłodzoną pozostałą kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem. Pod koniec ubijania wsypać zagęstnik. Kiedy masa będzie dość sztywna wyłożyć ją na warstwę owoców i rozsmarować. Przykryć trzecim biszkoptem i wstawić do lodówki na kilka godzin a najlepiej na całą noc. 





Miękkie masło utrzeć z cukrem pudrem na puch (można dodać kilka kropel soku z cytryny, alkoholu lub odrobinkę aromatu). Zastygnięty tort wyjąć z lodówki, zdjąć obręcz tortownicy i delikatnie odkleić papier. Wierzch tortu posmarować cienką warstwą kremu maślanego i wygładzić. Boki tortu posmarować minimalną ilością kremu najlepiej na wysokości środkowego biszkopta tylko tyle, żeby przykleiły się biszkopty. Biszkopty ułożyć wokół tortu lekko dociskając. Przewiązać wstążką. Pozostały krem przełożyć do szprycy i wycisnąć dekoracyjnie na wierzch tortu. Udekorować cukrowymi ozdobami. 



9 komentarzy:

  1. Cudny ten tort ,i prosty wykonaniu.Mezowi na urodziny zrobie.Dziekuje za przepis.

    OdpowiedzUsuń
  2. a czym można zastąpić zagęstnik do śmietany?to coś podobne jak śmietan fix?i czy zamiast na bazie malinowej nie można zrobic na truskawkach?

    OdpowiedzUsuń
  3. Można zrobić z truskawkami. Zagęstnik to właśnie fix, smietan fix i wszelkie tego typu proszki.

    OdpowiedzUsuń
  4. aaa już wszystko wiem ale jeszcze będę pytać,ja zamiast biszkoptów chciałabym obłożyć rurkami to też kleić na krem maślany i chyba zrobić to już w dzien podania tortu bo jak wcześniej to rurki zmiękną.Świetne ma Pani przepisy,dopiero tu trafiłam.Na niedzielę robię urodziny córci-10 lat-i bedą same nowości,aż trzy ciasta od Pani.Mam nadzieję,że udadzą mi się.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, rurki najlepiej przed podaniem bo zmiękną i mogą się rozwarstwić. Bardzo się cieszę że przepisy sie podobają życzę udanych wypieków.

      Usuń
  5. Zrobiłam ten tort,kolorka i miętową straciattele-wszystko wyszło super tylko tort rozwalał mi się przy krojeniu ale goście chwalili smak.Pierwszy talerz ciasta zniknął tak szybciutko że nawet kawy nie zdążyłam donieść.Jesteś królową wypieków.Napewno będę tu zaglądać.Ziabulek.

    OdpowiedzUsuń