Kiedy nie mam konkretnego pomysłu na deser i łączę po prostu to, co akurat mam w domu to wtedy wychodzą mi najlepsze ciasta. Tym razem też tak było, ciasto okazało się przepyszne i idealnie wpasowało się w okazję- w końcu wypiek z dużą ilością alkoholu na andrzejki jak znalazł. Puszyste blaty o lekko piernikowej nutce przełożyłam kremem budyniowym, wierzch posmarowałam czymś a'la powidła kakaowe a na to dałam dużą ilość bakalii moczonych w rumie i czekoladę. Pierwszy raz od dawna ciasto nie doczekało nawet schłodzenia w lodówce, kroiliśmy od razu po złożeniu. A na drugi dzień okazało się jeszcze lepsze. Przed podaniem dodatkowo rozłożyłam na każdym kawałku po kilka rodzynek.
*foremka 26*34 cm
Składniki:
na ciasto:
- 250 g masła
- 6 jajek
- 1 szklanka cukru
- 3 łyżki kakao
- 1/2 szklanki mleka
- 2 szklanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka przyprawy do piernika
- 750 ml mleka
- 40 g mąki ziemniaczanej
- 40 g maki pszennej
- 2 żółtka
- 3 łyżki cukru
- 200 g masła
- słoiczek powideł śliwkowych
- łyżka kakao
- 4 łyżki rodzynek
- 4 łyżki suszonych śliwek
- 4 łyżki orzechów włoskich
- 100 g czekolady deserowej
- 50 g czekolady mlecznej
- 3 łyżki mleka
- 1/2 szklanki rumu
- 1/2 szklanki wystudzonej herbaty
Bakalie odcedzić z rumu i połączyć go z herbatą. Nasączyć ciasto. Ze składników podanych na krem ugotować budyń, wystudzić go i utrzeć z miękkim masłem. Wyłożyć na dolne ciasto i przykryć druga jego częścią. Na wierzchu rozsmarować powidła wymieszane z kakao i wyłożyć bakalie oraz posiekane orzechy. Czekoladę połamać, zalać mlekiem i rozpuścić nad parą. Polać wierzch ciasta i odstawić na kilka godzin do lodówki.
Musiało smakować wybornie :)
OdpowiedzUsuń