W dzieciństwie uwielbiałam te ciasteczka. Niestety cukiernia w której je kupowałam już ich nie piecze:( Zresztą nie zawsze trafiałam na świeżą partię i czasami były twardawe. Na szczęście upieczenie takich ciastek w domu jest szybkie i bardzo proste a do tego wychodzi to dużo taniej. To chyba najbardziej delikatne ciasteczka jakie piekłam. Są mięciutkie i rozpływają się w ustach. Moja córeczka je uwielbia.
Składniki na ok 20 sztuk:
- 3 jajka
- 70 g cukru pudru
- 75 g mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 łyżki maku
- marmolada lub konfitura
robiłam oststnio :))) są pyszne
OdpowiedzUsuńjak te ciasteczka wyglądają aprtycznie :) idealne do popołudniowej kawy :)
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie: http://oobzarciuch.blogspot.com/
chyba się skuszę;))
OdpowiedzUsuńpróbowałam zrobić wg Pani przepisu, nie wiem dlaczego ale przy takich proporcjach ciasto po nałożeniu na blachę się rozlewało i wychodziło płaskie, dopiero po zwiększeniu ilości mąki wyszły dobre, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPróbowałam zrobić je wg Pani przepisu, niestety nie wiem dlaczego ale przy takich proporcjach ciasto po nałożeniu na blachę się rozlewało i wychodziło płaskie. Dopiero po zwiększeniu ilości mąki wyszło idealne. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPewnie miałaś większe jajka, ja używam niezbyt dużych. Czasem tak jest tez z winy mąki - mąka mące nie równa.
OdpowiedzUsuńWitam, w jakiej temperaturze piec ciasteczka? I jaka mąka najlepiej się nadaje?
OdpowiedzUsuńpiec w temperaturze 170*C, mąki używam tortowej
Usuń