Nie mogłam przejść obojętnie obok wiaderka gruszek od babci. No nie mogłam, łypały na mnie i aż się prosiły żeby je przerobić na ciasto. A że mam słabą silną wolę to uległam. Pogłowiłam się chwilę i stworzyłam przepis. Udało się idealnie, wyszło z tego najlepsze domowe ciasto z gruszkami. Oczywiście Łasuch nie dał mu ostygnąć i zażyczył sobie kawałek jeszcze ciepłego.
Składniki (26 cm)
na ciasto:
- 35 dag mąki
- 10 dag cukru
- 10 dag masła
- 1 łyżka smalcu
- 1 łyżka kwaśnej śmietany
- 1 jajko
- 2 żółtka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
na nadzienie:
- 4 duże gruszki
- 1 opakowanie budyniu waniliowego
- 2 łyżki cukru
- 1,5 szklanki wody
- 1 łyżka soku z cytryny
na wierzch:
- 2 białka
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 szklanki kokosu
- szczypta soli
Prezentuje się niezwykle okazale :)
OdpowiedzUsuńjak slicznie wygląda !
OdpowiedzUsuńWygląda mięciutko i pysznie
OdpowiedzUsuńwczoraj upiekłam to ciasto i ... hymmm, pomysł fajny, ale proponowane proporcje do 21 cm tortownicy są zdecydowanie za duże, co w moim przypadku skutkowało wypłynięciem esencji całego ciasta czyli musu gruszkowego :(, także jeżeli zdecydujecie się na ten przepis polecam większą niż w tek recepturze blaszkę
OdpowiedzUsuńhmmm.. dziwne, u mnie nawet zostało trochę miejsca w tortownicy... może bardziej Ci wyrosło.
UsuńCiasto wysmienite! Bardzo dziekuje za przepis, poprostu pycha. Niestety, mialam taki sam problem jak "Isia" ciasta wyszlo tyle- a ja robie wszystko z miarka i waga w rece ;), ze musialam przelozyc je do duzej blaszki i.... uroslo takie, ze warsta spodu dorownuje warstwie gruszek, a przez to, ze uzylam wiekszej blaszki musialam oczywiscie podwoic skladniki na nadzienie i pomimo tego spod wyrosl taaaki wysoki. W kazdym razie podzielam zdanie przedmowczyni, ciasto nalezy piec z podanych skladnikow na duzej blaszce, lub zmniejszyc o polowe do podanej tortownicy 21cm i wtedy bedzie idealnie :)
OdpowiedzUsuńPS
Blog jest super! Bardzo sie ciesze,ze go znalazlam i bede tu czesto zagladac :) Z tego co widze mamy duzo wspolnego: obie uwielbiamy piec i gotowac, obie jestesmy mlodymi mamami- moja coreczka 9go 11. skonczy 9 m-cy, no i chyba jestesmy rowiesniczkami- choc nie wiem ile ma Pani lat, ale ze zdjecia widze,ze to b.prawdopodobne. Serdecznie pozdrawiam zatem i jeszcze raz dziekuje za blog i przepis- Czekam na kolejne :) Ewa
wynika z tego, że mi chyba nie wyrosło:( Ewo, bardzo się cieszę, że dołączyłaś do czytelników bloga i że korzystasz z przepisów. Takie miłe słowa zawsze cieszą i motywują działąnia, pozdrawiam!
UsuńWitam. Czytam komentarze i chyba sie pogubilam.Dwie osoby pisza ,ze bylo za duzo ciasta na forme 21cm. ale ja wyraznie widze ze w przepisie jest na forme 26cm.To o co kaman? A jesli chodzi o sam przepis to wyglada na fajny i w najblizszych dniach bede piekla.Pozdrawiam.Kinga
OdpowiedzUsuńWitam, skusiłam się na to ciasto i rzeczywiście spód rośnie imponująco. Ja zrobiłam w tortownicy o średnicy 28 cm i spód był grubości nadzienia. Samo ciasto jak dla mnie zbyt słodkie. Mąż określił, że jest za mdłe. Następnym razem dodam więcej soku z cytryny do nadzienia gruszkowego. Pozdrawiam Anna
OdpowiedzUsuń