Zupełnie nie miałam pomysłu na ciasto, a w domu żadnych szczególnych składników. Z tego co miałam, postanowiłam zrobić sernik na zimno. Nawet nie spodziewałam się, że tak dobrze i ładnie wyjdzie. Szkoda, że zdjęcia nie odzwierciedliły kolorów, bo ciasto było bajeczni kolorowe. Użyłam serka w kostce, bo lubię takie trochę grudkowate masy serowe, ale jeśli wolicie gładkie, użyjcie sera trzykrotnie mielonego. Ciasto najlepiej przygotować dzień przed podaniem.
*foremka 24*24 cm:
Składniki:
na biszkopt:
- 2 jajka
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 szklanki mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
na masę serową:
- 3 kostki sera białego (600 g)
- 4 żółtka
- 3 łyżki cukru
- 2 galaretki czerwone
na piankę:
- 400 g winogron zielonych
- 2 galaretki żółte
- 4 białka
- 1 łyżka cukru
na wierzch:
- galaretka różowa
- galaretka turkusowa
Białka ubić z cukrem na pianę i nadal ubijając dodawać żółtka. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, przesiać i delikatnie wymieszać z masą jajeczną. Przełożyć do foremki wyłożonej papierem do pieczenia i piec w 180*C około 20 minut. Wystudzić.
Ale mega kolorowe :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne ciacho i bardzo trafiona nazwa :)
OdpowiedzUsuńświetne ciasto :) super przepis :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda, każde dziecko by się w nim zakochało :)
OdpowiedzUsuńCudnie kolorowe ciasto !!! Obłęd!! :)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie...czy te czerwone galaretki rozpuścić w 3/4 szklanki wody,obie,czy każdą osobno?Serniczek wygląda obłędnie pysznie!!!
OdpowiedzUsuńobie razem
Usuń