Będąc ostatnio na Słowacji kupiłam kilka opakowań tamtejszego puddingu. To coś a'la nasz budyń, tyle że robiony z mąki kukurydzianej a nie ziemniaczanej. W smaku jest do budyniu podobny, ale konsystencję ma bardziej kremową i błyszczącą. Idealnie nadaje się do babeczek budyniowych. Z naszego budyniu też można je zrobić, należy jednak pamiętać o zmniejszeniu ilości mleka.
Składniki:
- 1 opakowanie puddingu malinowego lub budyniu
- 350 ml mleka
- 4 łyżki cukru
- 1 szklanka malin
- 1 łyżeczka oleju
Połowę mleka zagotować, w reszcie rozmieszać proszek budyniowy i dwie łyżki cukru. Wlać na gotujące się mleko i na małym ogniu, ciągle mieszając ugotować gęsty budyń. Foremki do małych babek nasmarować olejem za pomocą pędzelka. Napełnić budyniem i odstawić do wystudzenia. Maliny zasypać cukrem i tuż przed podaniem podgotować chwilę, aż sok trochę odparuje. Deser przełożyć na talerzyki odwracając foremki dnem do góry. Polać sosem malinowym.
Wygląda bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny deserek :)
OdpowiedzUsuńMniam, wygląda pysznie ;)
OdpowiedzUsuńW naszym budyniu też jest skrobia kukurydziana ;)
Racja, jest ale tamten był w całości z kukurydzianej. W naszych jest mieszana z ziemniaczaną której jest więcej. Chyba, że ja tylko takie spotkałam.
UsuńFajny pomysł, świetnie takie babeczki wyglądają :)
OdpowiedzUsuńjakie inne owoce można podgotować ? :)
OdpowiedzUsuńtruskawki, brzoskwinie, jagody
Usuń