Nie ma piękniejszego zapachu niż zapach domowego pieczywa. Uwielbiam ten zapach i smak, dlatego często piekę domowe bułeczki, chlebki i drożdżówki. Dziś upiekłam pszenno- żytnie, używając nowego sposobu, jakim jest zaparzanie mąki wrzątkiem. Dzięki temu trikowi bułeczki dłużej pozostają świeże. Te z góry były bardzo chrupiące, w środku pulchniutkie i miękkie. Inspiracja- blog Gin.
Składniki:
- 80 g mąki żytniej
- 150 ml wrzątku
- 600 g mąki pszennej + łyżka do posypania rąk
- 2 małe łyżeczki soli
- 25 g drożdży
- 2 łyżeczki miodu
- 400 ml letniej wody
Mąkę żytnią zalać wrzątkiem, wymieszać i odstawić aż wystygnie. Mąkę pszenną przesypać do miski, wlać połowę wody, miód i sól. W reszcie wody rozpuścić drożdże i dodać do mąki. Dodać żytnią zaparkę i wszystko razem wyrabiać aż ciasto będzie odchodziło od ręki. Odstawić na godzinę w ciepłe miejsce, przykrywając ściereczką. Wyrośnięte ciasto podzielić na 10 części i rękami posypanymi mąką formować bułeczki. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec około 25 minut w 200*C.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz