Lubicie zapiekanki? My tak ale nie wiem dlaczego nie często je robię. Ostatnio skusiłam się na popularną w internetach zapiekankę gyros. Zrobiłam ją trochę po swojemu ale wyszła tak dobra, że mówię Wam- jeśli nie robiliście jeszcze to koniecznie musicie. Smakowała na świeżo a na drugi dzień po odgrzaniu była wcale nie gorsza. Zróbcie dużo, bo na pewno poproszą o dokładki.
Składniki:
- 500 g mielonego z szynki wieprzowej
- szklanka ryżu
- 1/2 puszki kukurydzy
- czerwona i żółta papryka
- 3-4 ogórki kiszone
- 2 cebule
- 1/2 szklanki ketchupu
- 2 łyżki majonezu
- 5-6 plastrów żółtego sera lub mozzarelli
- sól, pieprz, ostra papryka
- 2 ząbki czosnku
- łyżka przyprawy gyros
- 2 łyżki oleju
Ryż ugotować na sypko w osolonej wodzie. W rondlu rozgrzać olej, wrzucić posiekaną cebulę a po chwili mięso. Smażyć chwilę, przyprawić solą, pieprzem i przyprawą do gyrosa. Papryki posiekać, czosnek zetrzeć i dodać je do mięsa. Na końcu wrzucić pokrojone w kostkę ogórki kiszone, kukurydzę i ketchup, smażyć chwilę . Wymieszać z ryżem. Połowę wyłożyć do naczynia do zapiekanek, posmarować majonezem i wyłożyć drugą połowę. Na wierzchu ułożyć ser. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C i piec aż ser się zarumieni. Można podać z sosem czosnkowym i lekką sałatą.
przyprawa gyros dobra do wszystkiego :) pyszna zapiekanka
OdpowiedzUsuń