drobne ciasteczka



Co jak co ale na Boże Narodzenie ciasteczka upiec trzeba i basta. W tym roku czas miałam trochę ograniczony, dlatego zrobiłam ciasto z jednego przepisu podstawowego a później przerobiłam na kilka rodzajów. Do jednej części dodałam cynamon i przełożyłam domową galaretką z czerwonej porzeczki (przepis klik), do drugiej dodałam mak i przełożyłam marmoladą, trzecią część przełożyłam marmoladą i polałam lukrem z likierem pomarańczowym a ostatnią część umoczyłam w polewie i kokosie. Ciasteczka na drugi dzień po upieczeniu były tak delikatne, że rozpływały się w ustach. Ciasto trochę źle mi się wałkowało (ciut się rwało) ale za to po upieczeniu było wspaniałe. Jeśli jeszcze zastanawiacie się czy nie upiec ciasteczek to namawiam:)

Podaję przepis na ciasto podstawowe, z dodatkami możecie kombinować dowolnie. 

Składniki:

  • 500 g mąki + do podyspania
  • 250 g masła
  • 50 g smalcu
  • 1 jajko
  • 2 żółtka
  • 100 g cukru pudru
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
 Żółtka i jajko utrzeć z cukrem pudrem. Dodać pozostałe składniki, zmiksować a następnie przełożyć na stolnicę i zagnieść na gładkie ciasto ( w tym momencie można dodać kakao, mak lub inne dodatki smakowe). Rozwałkować na grubość około 3 mm i foremkami wycinać ciastka. Układać na blaszce wyścielonej papierem do pieczenia i piec w 180*C około 5 minut. 

3 komentarze: