Taką pieczeń, nazywaną u nas "zajączkiem" (a w świecie pieczenią rzymską) często robiła moja Mama. Do środka dawała przeważnie polędwiczkę. Zwykle piekliśmy ją w keksówce ale ja z racji tego, że to przepis Wielkanocny upiekłam ją w foremce na babkę a do środka dałam jajka. Można zjeść na ciepło, wtedy jest najbardziej aromatyczna albo na zimno włożyć do bułki z sałatą i ketchupem i mam coś na kształt domowego burgera. Polecam nie tylko na święta.
Składniki:
- 1 kg mięsa mielonego z szynki wieprzowej
- 8 jajek
- bułka kajzerka
- 200 g pieczarek
- 3 łyżki startego żółtego sera
- 3 cebule
- 3 ząbki czosnku
- 2 łyżki smalcu
- przyprawy według uznania: majeranek,słodka papryka, pieprz, mielony kminek,
- sól
- zielona cebulka
Foremkę do babki z kominkiem wysmarować smalcem i wysypać przyprawami. Przełożyć do niej połowę masy mięsnej, ułożyć jajka i przykryć resztą mięsa. Wierzch posypać przyprawami. Foremkę nakryć folią aluminiowa (błyszczącą stroną do środka), ustawić na większej blaszce ( żeby tłuszcz nie wylał się nam do pieca) i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C z termoobiegiem na godzinę. Po tym czasie zdjąć złotko i piec jeszcze około kwadransa, aż wierzch się zarumieni.
Jeśli babkę będziemy podawać na zimno to należy zostawić ją w formie aż ostygnie a następnie wstawić do lodówki. Wyjąc z blaszki dopiero jak całkowicie zastygnie.
Przed podaniem posypać zieloną cebulką.
Taka baba musi być pyszna:)
OdpowiedzUsuń