Przepis na to danie dostałam od czytelniczki- Pani Ani. Jak tylko rzuciłam na niego okiem to już wiedziałam, że to będzie strzał w dziesiątkę i na pewno nam zasmakuje. Zrobiłam je trochę inaczej (gotowane mięso zamieniłam na smażone w przyprawach) ale jestem przekonana, że wersja pierwotna także byłaby pyszna.
Te mięsne babeczki są niezwykle delikatne, niczym suflet. Przepysznie smakują na ciepło ale na zimno jako przekąska też są dobre. Zrobiłam je ostatnio na rodzinny obiad i gościom bardzo smakowały, przepis od razu poszedł w świat.
Uwaga techniczna: jeśli chcecie zjeść je na gorąco, od razu po upieczeniu to najlepiej upiec je w takich aluminiowych foremkach albo w silikonowej na babeczki, bo z takich najłatwiej je wyjąć. Ciasto jest delikatne więc ciężko się wyjmuje na gorąco. Najlepiej trzymają kształt jak wystygną, więc jeśli chcecie podać je na zimno, nie wyjmujcie od razu z foremek.
Jeśli mam więcej czasu dodaję jeszcze groszek i paprykę. Można dowolnie kombinować z dodatkami.
Składniki na około 10 sztuk:
- podwójny filet z kurczaka
- 2 jajka
- 200 ml kefiru (lub maślanki)
- 1 i 1/2 łyżki mąki
- koperek i szczypiorek
- 200 g żółtego sera
- 70 g majonezu
- sól, pieprz
- 2 łyżki oleju
- przyprawa do kurczaka lub gyrosa
- słodka papryka
Mięso pokroić drobno, obtoczyć w papryce i przyprawie i usmażyć na oleju. Przestudzić. Ser zetrzeć na tarce, szczypiorek i koperek posiekać. W misce rozmieszać jajka, mąkę i kefir. Dodać pozostałe składniki (dwie łyżki sera odłożyć), wymieszać. Foremki nasmarować olejem i nałożyć ciasto do wysokości 3/4 foremki. Wierzch posypać serem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C i piec około 20-30 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz