Dziś prezentuję Wam moją niestety nieidealną roladę, którą zrobiłam dla mamy. Wszystko poszłoby gładko, gdyby nie to, że piekłam ją w nieużywanym jeszcze gazowym piekarniku, w dodatku bez instrukcji, więc nastawiony był "na oko". No i troszkę przypiekłam ją za mocno, w efekcie czego pękła w jednym miejscu. Ale jako że liczą się intencje, to wszystko nie ważne. Najważniejsze to to, że chciałam nią podziękować Mamie, która jest najwspanialsza mamą na świecie, i nie będę się tu długo rozpisywać bo pisania hoho.... Tak więc Mamo kocham Cię i dziękuję Ci za wszystko!
Składniki:
na biszkopt: (duża blaszka z piekarnika)
- 5 jajek
- 1/2 szklanki maki
- 1/3 szklanki maku
- 1/3 szklanki kokosu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki cukru
Białka ubić z cukrem na sztywno. Nadal ubijając dodać żółtka, dokładnie ubić. Dodać przesianą mąkę, proszek, mak i kokos. Delikatnie wymieszać. Wylać na blaszkę koniecznie wyłożoną papierem do pieczenia i piec około 10 minut w 175*C. Zaraz po wyjęciu z piekarnika wyłożyć ciasto na wilgotną ściereczkę papierem do góry. Delikatnie zdjąć papier i zwinąć ciasto w roladę razem ze ściereczką. Odstawić do wystygnięcia. Po wystudzeniu, rozwinąć roladę i nakładać masę wypełniającą.
na wypełnienie:
- 200 g gęstego serka homogenizowanego o smaku truskawkowym
- 300 ml śmietanki kremówki
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 3 łyżeczki żelatyny
- kilka truskawek
Pięknie wygląda
OdpowiedzUsuńPychotka!
OdpowiedzUsuń