Domowej roboty pasztety są nie tylko świetne jako "coś" do chleba, ale także doskonałe jako przystawka do sałatek lub cześć deski wędlin na imprezy. Własnoręcznie zrobiony pasztet jest dużo lepszy nic taki ze sklepu, bo sami możemy regulować jego ostrość i smak przyprawami. Ja lubię bardziej pieprzne i wyraźne w smaku pasztety. Do przyprawienia tego użyłam przyprawy firmy Kamis. Jeżeli macie w planie zrobienie pasztetu, bardzo ją polecam. Zawiera m.in. gałkę muszkatołową, imbir, kolendrę, czosnek, paprykę.
Składniki:
- 500 g łopatki wieprzowej
- 500 g wątróbki
- 500 g obrzynków wieprzowych
- 4 jajka
- 2 łyżki smalcu
- 2 ząbki czosnku
- 1 czerstwa bułka
- sól
- pieprz
- 2 cebule
- przyprawa Pasztet Szlachecki z pieca Kamis
- 2 łyżki bułki tartej
- kminek
- owoc jałowca
Wątróbkę podsmażyć na patelni. Mięso i obrzynki ugotować. Cebulę i czosnek pokroić i podsmażyć na tłuszczu. Bułkę namoczyć w tłuszczy z cebuli lub wodzie. Wszystko razem zemleć. Dodać jajka, przyprawy i dokładnie wymieszać. Dwie keksówki wysmarować tłuszczem, wyłożyć masę. Posypać bułką tartą, jałowcem utłuczonym w moździerzu i kminkiem. Piec około dwóch godzin w 160*C.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz