Wczorajsze niedzielne popołudnie postanowiłam spędzić aktywnie. Wybrałam się do lasu na borówki. Kilka paczuszek zamroziłam, będą też kluski na parze i oczywiście ciasto. Zdecydowanie moje ulubione. Serowo- kakaowy spód i jagody zapiekane w śmietanie. Delikatne, wilgotne, przepyszne. Nie zdążyło ostygnąć, rodzinka kazała kroić jeszcze gorące. Jeśli macie borówki, naprawdę polecam. Słowo harcerza, że się nie zawiedziecie!
*foremka do tarty o średnicy 28 cm
Składniki:
na ciasto:
- 150 g twarogu zmielonego
- 300 g mąki
- 6-7 dużych łyżek oleju
- 1 jajko
- 3 łyżki cukru
- 1 cukier waniliowy
- 1 łyżka kakao
- szczypta soli
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
na nadzienie:
- 1,5 szklanki leśnych jagód
- 400 ml kwaśnej śmietany 18%
- 3 jajka
- 100 g cukru
Formę wysmarować masłem i wysypać bułką tartą. Piekarnik nagrzać do 180*C. Twaróg zmiksować z jajkami i olejem. Mąkę, sól, proszek i kakao wymieszać i przesiać. Zmiksować z resztą. Przełożyć na stolnicę, szybko zagnieść i wylepić ciastem dno i boki foremki.Jajka zmiksować z cukrem i śmietaną. Wylać na ciasto. Na wierzch wyłożyć jagody. Piec około 45 minut. Dobrze wystudzić, najlepiej kilka godzin.
Wspaniałe ciasto wyglada bardzo kusząco i apetycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Bardzo jestem ciekawa smaku :)
OdpowiedzUsuńoch... zjadłabym kawałeczek albo dwa :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda a talerzyk super:)
OdpowiedzUsuń