Dzięki uprzejmości firmy Pani Czesławy Zarzeckiej z Podlasia mam przyjemność testowania znakomitego sera korycińskiego "Swojskiego". To doskonały ser z mleka krowiego, na podpuszczce, z dowolnymi dodatkami- ja akurat dostałam ten z pieprzem kolorowym i czosnkiem. Doskonale nadaje się do kanapek, zapiekanek i wszelkich potraw na ciepło, bo dobrze się topi a smakuje trochę jak mozzarella. Sprawdza się też jako dodatek do wina. Jego niewątpliwą zaletą jest to, że nie psuje się szybko, tylko dojrzewa- w chłodniczych warunkach możemy go przechowywać nawet do dwóch miesięcy. Moim zdaniem im straszy tym lepszy, z każdym dniem nabiera bogatszego i bardziej wyraźnego smaku. Oczywiście produkowany jest całkowicie naturalnie bez użycia choćby minimalnej ilości konserwantów i chemicznych dodatków.
Więcej informacji na temat sposobu wyrabiania tego coraz bardziej popularnego sera, jego rodzajów i sprzedaży możecie znaleźć na stronie www.ser-korycinski.pl
Zachęcam do zajrzenia na stronę i zapoznania się z ciekawą historią sera korycińskiego, która sięga XVII wieku.
Na pierwszy rzut oprócz tradycyjnych kanapek poszła krucha tarta ze szpinakiem. Ser idealnie się w niej sprawdził smakowo i kolorystycznie. W ogóle doskonale smakuje w połączeniu z kwaśnymi dodatkami- pomidorami, ogórkami kiszonymi czy marynowaną papryką.
*foremka 21 cm:
Składniki:
na ciasto:
- 200 g mąki
- 125 g masła
- 1 jajko
- szczypta soli
na nadzienie:
- 300 g mrożonego szpinaku
- 2 łyżki kwaśnej śmietany
- łyżka masła
- 2 ząbki czosnku
- sól,pieprz
dodatkowo:
- pomidory: malinowy i żółty
- 100-150 g Sera Korycińskiego "Swojskiego" Czesławy Zarzeckiej z pieprzem i czosnkiem
- łyżka czarnych oliwek
Pysznie wygląda :o)
OdpowiedzUsuń