Zastanawiałam się jak wykorzystać piwo, które zostało mi z pieczenia ciasteczek. Okazało się, że doskonale nadaje się ono do pieczenia bułeczek. I to bardzo smacznych bułeczek, które dzięki jego dodatkowi są niezwykle miękkie, puszyste i mają cudownie chrupiącą skórkę. To zdecydowanie jedne z najlepszych bułeczek jakie piekłam, możecie mi wierzyć a piekłam ich sporo.
Składniki na 6 dużych bułek:
- 370 g mąki pszennej
- 20 g drożdży
- 25 g masła
- łyżeczka cukru
- 3/4 łyżeczki soli
- 125 ml ciepłej wody
- 125 ml piwa (nie z lodówki)
dodatkowo:
- roztrzepane jajko
- łyżka sezamu
Drożdże, cukier, wodę i dwie łyżki mąki wymieszać i odstawić na kwadrans. Kiedy rozczyn ruszy dodać resztę przesianej mąki, stopione masło, sól i piwo. Wszystko wyrobić na gładkie ciasto (wyrabiam mikserem ok. 5 minut) i odstawić do wyrośnięcia pod przykryciem z bawełnianej ściereczki na około 45 minut. Po tym czasie z wyrośniętego ciasta uformować bułeczki, każdą dowolnie naciąć nożem, posmarować jajkiem i posypać sezamem. Odstawić jeszcze na kwadrans do wyrośnięcia. Bułeczki wstawić do zimnego piekarnika i nastawić go na 200*C. Piec około 20 minut aż będą rumiane.
Inspiracja
Wyglądają wybornie ;)!
OdpowiedzUsuń