Nie może być tak, żeby na blogu Magdaleny nie było przepisu na magdalenki. Te małe, pulchne cytrynowe ciasteczka są bardzo popularne we Francji, gdzie sprzedaje się ich miliony. Ich historia sięga ponoć już XVIII w. To tymi ciasteczkami zajadał się bohater książki "W poszukiwaniu straconego czasu" Prousta a współcześnie zajada się cały świat. Nie jest to dziwne, bo ciasteczka są cudownie miękkie, czuć w nich wyraźną nutkę cytryny. A najlepiej smakują zapijane herbatą lub zamaczane w tym gorącym napoju. Robi się je bardzo szybko (podobnie jak babkę piaskową), piecze tylko kilka minut więc na pewno ten przepis przyda się na wypadek niespodziewanych gości. Wystarczy się zaopatrzyć w foremki, które nie są drogie- można je kupić już za kilka złotych.
Składniki na 20 sztuk:
- 150 g mąki pszennej
- 100 g cukru
- 3 jajka
- 100 g masła
- skórka otarta z cytryny
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- łyżka masła + łyżka mąki do przygotowania foremek
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i przesiać. Masło rozpuścić i wystudzić. Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywno a następnie dosypywać cukier. Do ubitej piany wrzucać po żółtku i ubijać aż masa będzie jasna i puszysta. Przestać ubijać, dodać skórkę z cytryny, mąkę i masło. Delikatnie wmieszać je do masy. Foremki wysmarować masłem i oprószyć mąką. Napełniać ciastem do 3/4 wysokości foremki. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C i piec około 5-8 minut aż będą z wierzchu rumiane. Po upieczeniu odczekać chwilę a następnie wyjąć z foremek.
P.S. jeśli podoba Wam się biała paterka, na której podałam magdalenki możecie ją kupić tutaj (kilk) w sklepie StrefaUlubiona.pl
Uwielbiam je:)
OdpowiedzUsuńDziekuje za przepis mam foremki wiec na pewno upieke.
OdpowiedzUsuń