sernik na zimno z mango




Przyznam się z ręką na sercu, że mango kupiłam drugi raz w życiu. Za pierwszym razem kupiłam chyba niedojrzałe i było wstrętne więc od razu mi przeszła ochota. Ale bardzo mi smakuje np. w jogurtach toteż postanowiłam zaryzykować jeszcze raz i kupiłam tym razem dojrzały, miękki owoc.


Użyłam go do zrobienia sernika na zimno i przy okazji wypróbowałam nowe tropikalne galaretki.
To była dla nas fajna odmiana od sernika z truskawkami, bo taki najczęściej jemy na zimno.

Zrobiłam go w małej kwadratowej blaszce ale można też w tortownicy, podana porcja wystarczy na tortownicę o średnicy 26 cm. 
Smak mango jest tak charakterystyczny, że nie trzeba tu żadnych innych dodatków. Po prostu tropiki na talerzu. Zakochałam się w tym smaku i żałuję, że tak długo go nie doceniałam. I podoba mi się to, że mango na cieście wygląda jak brzoskwinie z puszki, tylko że smakuje o niebo lepiej:) 
Miałam mały problem z obraniem go ale myślę, że po kilku razach dojdę do wprawy. Bo mam na mango już milion pomysłów. 

*foremka 23*23 cm (16 porcji)

Składniki:
  • 16 okrągłych biszkoptów
na warstwę serowa:
  • 300 ml śmietanki kremówki 30%
  • 300 g serka homogenizowanego waniliowego
  • łyżka żelatyny
  • 2 łyżki cukru pudru
na piankę:
  • galaretka o smaku tropikalnym 
  • 250 ml mleka zagęszczonego niesłodzonego ( z lodówki)
na wierzch:
  • duże, dojrzałe mango
  • galaretka o smaku pomarańczowo-morelowym (bez żelatyny, tężejąca w godzinę)
Foremkę do pieczenia wyścielić papierem do pieczenia, na dnie ułożyć biszkopty.
 Żelatynę rozpuścić w 1/4 szklanki wrzątku. Schłodzoną śmietankę kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem, następnie dodać serki homogenizowane i żelatynę. Zmiksować. Wylać na biszkopty i wstawić do lodówki do stężenia. 
Galaretkę tropikalną rozpuścić w połowie szklanki wrzątku. Mleczko skondensowane ubić na sztywno a następnie zmiksować z wystudzoną galaretką. Wylać jako kolejną warstwę na ciasto. Odstawić do stężenia.
 Mango obrać i pokroić na cienkie plasterki. Zwijać je tworząc różyczki i układać na zastygniętej masie. Galaretkę pomarańczową rozpuścić w szklance wrzątku i zaraz po wystudzeniu wylać na ciasto. Wstawić do lodówki na kilka godzin. 

Uwaga: galaretka na wierzch nie zawiera żelatyny więc tężeje w godzinę, zaraz po ostudzeniu. Dlatego należy wylać ją szybko na ciasto, zaraz jak tylko przestygnie (bardzo gorąca galaretka rozpuści piankę z mleka skondensowanego). Można też użyć zwykłej, tradycyjnej galaretki. 

 Ciekawostki na temat mango poznacie na stronie Makro ---> https://www.makro.pl/swiat-produktow/owoce-w-makro/owoce-egzotyczne/mango

2 komentarze: