Nie jestem fanką gotowych mieszanek ale czasem z ciekawości coś przetestuję. Ostatnio nadarzyła się okazja wypróbowania mieszanki na biszkopt więc go upiekłam tak po prostu, na dużej blaszce nie mając pomysłu co dalej. I tak sobie później wykombinowałam małe torciki bo ciasto okazało się bardzo fajne. Bardziej wilgotne i zbite niż biszkopt pieczony tradycyjne ale właśnie dzięki temu lepiej się kroiło, bez strzępienia i idealnie się nadało do wycinania foremką.
*na 16 sztuk
Składniki:
na ciasto:
- 1 opakowanie mieszanki na biszkopt z mąki Szymanowskiej
- 4 jajka
- 4 łyżki wody
na krem:
- 750 ml mleka
- 2 opakowania budyniu waniliowego
- 4 łyżki cukru
- 200 g masła
- 5 kostek czekolady deserowej
- puszka mandarynek
Mieszankę biszkoptową wsypać do miski, wbić jajka, wlać wodę i zmiksować aż wszystko się połączy. Rozsmarować ciasto na niskiej blaszce wyścielonej papierem (ja robiłam na silikonowej macie do rolad) i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C, piec około 30 minut. Wystudzić.
Okrągłą foremką o średnicy około 8 cm wyciąć kółka.
Budynie rozmieszać z cukrem i połową mleka. Resztę mleka zagotować, wlać rozrobione budynie i ugotować na gęsto i wystudzić. Zimny budyń utrzeć z masłem, na końcu dodać startą czekoladę. Krem przełożyć do szprycy. Na połowę kółeczek z ciasta wyciskać po kilka rozetek krem, ułożyć dwie cząstki mandarynki i przykryć resztą krążków. Na wierzch także wycisnąć krem i udekorować mandarynką. Przed podaniem można jeszcze udekorować cukrem pudrem.
elegancka deserowa przekąska :)
OdpowiedzUsuń