Ostatnio kupiłam przesłodkie krajowe morele, chociaż niewielkie to bardzo smaczne. I tak mnie naszło, żeby zrobić sernik. Chciałam, żeby nie był banalny więc wierzch posypałam pistacjami, które uwielbiam. Wyszło ciekawie- delikatny sernik i słone, chrupiące orzechy fajnie ze sobą pasowały. Ciasto ładnie się kroiło i było bardzo podzielne.
*foremka 25*34 cm
Składniki:
na spód:
- 300 g mąki
- 200 g masła
- 100 g cukru pudru
- 2 żółtka
na masę serową:
- 1 kg sera mielonego
- 5 jajek
- szklanka cukru
- 2 opakowania budyniu cytrynowego
- 1/2 szklanki oleju
- skórka otarta z cytryny
dodatkowo:
- 500 g moreli
- 2 łyżki konfitury morelowej
- 2 łyżki posiekanych pistacji
Składniki ciasta szybko zagnieść, owinąć w folię i wstawić do lodówki na godzinę.
Składniki masy serowej umieścić razem w misce i krótko zmiksować, tylko do połączenia składników. Morele umyć i pokroić na połówki, wyjąc pestki.
Schłodzonym ciastem wylepić dno blaszki do pieczenia (wyścielonej wcześniej papierem). Nakłuć widelcem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 220*C i piec około 10 minut. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 170*C, blaszkę z ciastem wyjąć i wylać na nie masę serową, ułożyć morele. Piec godzinę. Po upieczeniu zostawić w uchylonym piekarniku.
Konfiturę podgrzać i posmarować nią wierzch ciasta, posypać pistacjami.
Ślinka już mi cieknie! Serniki to poezja smaku, a z pistacjami i morelami? Cudo :)
OdpowiedzUsuńhttps://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/