Nowy Rok witam nowym przepisem. Ostatnio było mnie tu mniej, bo grudzień jak nie w górach to w gościach i nawet nie było kiedy zablogować. Obiecuję poprawę:)
A skoro ma to być pierwszy w tym roku przepis, to musi to być coś ekstra. Taki był ten sernik: masa serowa na bazie mleczka kokosowego a na wierzchu galaretka z marakui z charakterystycznymi pestkami. Pestki te są trochę twarde (choć bardziej powiedziałabym, że chrupiące) ale zostawiłam je celowo, bo jest w nich cały smak owocu a oprócz tego są bardzo zdrowe. Jeśli komuś przeszkadzają, można pulpę przetrzeć przez sito a pestki wyrzucić.
*foremka 25*34 cm
Składniki:
na biszkopt:
- 3 jajka
- 1/2 szklanki mąki
- duża łyżka kakao
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
na masę serową:
- 1 kg sera na sernik (z wiaderka)
- 1 puszka mleczka kokosowego (około 400 g)
- 5 jajek
- 1/2 szklanki oleju
- 3 opakowania budyniu śmietankowego
- szklanka cukru
- 100 g drobnych wiórek kokosowych
na galaretkę:
- 1 puszka pulpy z marakui
- 1 opakowania galaretki pomarańczowej
Przygotować biszkopt: białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywno. Nadal ubijając dosypywać cukier a następnie dodawać po jednym żółtku. Mąkę, kakao i proszek do pieczenia połączyć i przesiać do masy, delikatnie wymieszać. Przełożyć do blaszki wyścielonej papierem do pieczenia Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170*C z opcją góra -dół i piec około 20 minut.
W tym czasie przygotować masę serową: białka jaj ubić na pianę. Żółtka utrzeć z cukrem, następnie dodać mleczko kokosowe i ubijać chwilę (masa będzie rzadka). Dodać ser,kokos, wlać olej i wsypać budynie. Krótko zmiksować do połączenia składników. Kiedy biszkopt będzie już w miarę zapieczony wylać na niego masę serową. Wstawić ponownie do piekarnika i piec około godziny w 170*C. Po upieczeniu zostawić na chwilę w uchylonym piekarniku, następnie wyjąć i całkowicie wystudzić.
Pulpę z marakui przelać do garnka i zagotować. Zdjąć z ognia, wsypać galaretki i wymieszać. Odstawić. Kiedy zacznie tężeć wylać na sernik i wstawić do lodówki.
Witam, dzisiaj piekłam ten sernik. Troche nie wyszlo czasowo upieczenie biszkoptu i masa serowa. Biszkopt musial czekac trochę w piekarniku. Wygląda świetnie, na wierzchu dalalam zwykła galaretke. Jeszcze nie próbowany :)
OdpowiedzUsuń