Nie ma lepszego sposobu na urozmaicenie popołudniowej herbatki niż prosty, domowy murzynek. Ciasto uwielbiany chyba przez wszystkich. A tym razem mam dla Was wersję kryzysową- na wypadek, gdyby zabrakło jajek. Bez nich ciasto też się uda!
*keksówka 35 cm
Składniki:
- 2 szklanki mleka
- 2 i 2/3 szklanki maki pszennej
- 1/3 szklanki budyniu ( 2 opakowania)
- 1/2 szklanki oleju
- 1 szklanka cukru
- 3 łyżki kakao
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 3 duże łyżki dżemu
- 1/2 kostki masła
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki kakao
- łyżka wrzątku
Mleko, olej i dżem wymieszać. Dodać przesianą mąkę wymieszaną z budyniami i resztę składników. Wszystko wymieszać za pomocą rózgi lub drewnianej łyżki. Przelać do foremki wyścielonej papierem do pieczenia. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C i piec około 50 minut, do suchego patyczka.
Polewa: masło, cukier puder i kakao zagotować. Na końcu dodać wrzątek i zdjąć z ognia. Mieszać aż całość będzie jednolita i zacznie gęstnieć. Polać wystudzone ciasto. Można dodatkowo udekorować cukrowymi ozdobami.
Wygląda pysznie ! Murzynka z budyniem jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńO, też lubię mieć w zapasie 'kryzysowe' przepisy.
OdpowiedzUsuńJajka długo u nas miejsca nie zagrzewaja...
:)
Niestety u mnie ciasto totalnie nie mogło się dopiec. Trzymałam je w piekarniku ponad 1h i lipa :/
OdpowiedzUsuń