Miętowy smak w ciastach nie jest jeszcze bardzo popularny i często wywołuje zdziwienie. Jednak dodatek takiego akcentu sprawia, że ciasto jest nie tylko pyszne ale też bardzo orzeźwiające. Doskonałe będzie na upały, nie zapycha i jest lekkie. A połączenie mięty z czekoladą jest boskie:)
*foremka 23*23 cm
Składniki:
na biszkopt:
- 3 jajka
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki cukru
- 2 łyżki kakao
- szczypta soli
- 2 łyżki oleju
- 2 łyżki zimnej wody
- łyżeczka proszku do pieczenia
na masę brzoskwiniową:
- 1 opakowanie cytrynowej galaretki (tutaj zobaczcie galaretki bez dodatku cukru:)
- słoiczek dżemu brzoskwiniowego
na galaretkę miętową:
- 2 opakowanie galaretki agrestowej
- 150 g miętowych landrynek (na przykład takich: klik)
na mus miętowo-czekoladowy:
- 200 g czekolady z miętowym nadzieniem
- 100 g czekolady gorzkiej
- 330 ml kremówki
dodatkowo:
- paczka biszkoptów z kakaową plamką
- wiórki czekoladowe
Przygotowanie ciasta zacząć od upieczenia kakaowego biszkoptu (można to zrobić nawet dzień wcześniej). Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Ubijając dalej dodawać cukier a następnie żółtka, później wodę i olej. Mąkę wymieszać z kakao, mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia. Przesiać do masy jajecznej i delikatnie ale dokładnie wymieszać. Przełożyć do foremki wyścielonej papierem do pieczenia i piec w 180*C około 30 minut. Wystudzić.
Galaretkę cytrynową rozpuścić w 1/3 szklanki wrzątku. Dodać do dżemu, wymieszać i wylać na biszkopt. Kiedy zastygnie na wierzchu położyć biszkopty.
W garnku zagotować dwie i pół szklanki wody. Wsypać cukierki miętowe i mieszając gotować powoli aż się rozpuszczą. Zdjąć z ognia, wsypać galaretki agrestowe i dokładnie wymieszać Odstawić, kiedy zacznie tężeć wylać na warstwę biszkoptów. Wstawić do lodówki. Kiedy całkiem zastygnie przygotować ostatnią warstwę- mus czekoladowy.
Czekolady połamać, wrzucić do metalowej miski ustawić nad garnkiem z wrzątkiem. Mieszając rozpuścić. Kremówkę ubić na sztywno. Dodać rozpuszczone czekolady i szybko zmiksować. Wyłożyć na galaretkę, posypać wiórkami i wstawić na kilka godzin do lodówki.
COś smacznego jeszcze nigdy nie jadłam al napewno smaczne bo mietowe co uwielbim Dziekuje napewno zrobie
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy posmakowałby mi to ciasto.
OdpowiedzUsuńA ja i owszem znam i lubię takie połączenie 😊
OdpowiedzUsuńMięta i czekolada to moje smaki :D
OdpowiedzUsuń