Kiedy tylko zrobi się chłodniej dla mnie to czas, żeby wystartować z piernikami. Choć latem też je jadamy, nie czekamy do Świąt. Dla mnie doskonały piernik musi mieć domową polewę, nie czekoladę. Temu dodałam bogate wnętrze- powidła, kakao, orzechy i bakalie moczone w rumie. Ależ to było dobre!
*foremka 25*34 cm
Składniki:
na ciasto:
- 150 g masła
- 3 łyżki kakao
- 3 łyżki przyprawy korzennej
- 3 łyżki miodu
- 375 ml mleka
- 5 jajek
- 300 g mąki
- 300 g cukru
- łyżeczka sody oczyszczonej
- łyżeczka proszku do pieczenia
na nadzienie:
- 300 g gęstych powideł śliwkowych
- 50 g drobno posiekanych orzechów włoskich
- 50 g rodzynek
- 50 g śliwek suszonych
- 100 ml rumu
- łyżka gorzkiego kakao
na polewę:
- 125 g masła
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżki wrzątku
- połówki orzechów do dekoracji
Śliwki pokroić na drobno, wymieszać z rodzynkami. Zalać rumem i odstawić (można przygotować kilka dni wcześniej).
Przygotować ciasto: masło, mleko, kakao i cukier umieścić w rondelku i rozpuścić. Wystudzić. Do chłodnej masy kakaowej wbić jajka, wlać miód i zmiksować. Mąkę wymieszać z przyprawą do piernika, sodą i proszkiem. Przesiać do masy i krótko zmiksować. Przelać do foremki wyścielonej papierem i piec w 180*C koło 40 minut. Po wystudzeniu przekroić na dwa blaty.
Powidła wymieszać z kakao, orzechami i bakaliami z rumu. Posmarować dolny blat ciasta i przykryć drugą połową.
Masło, cukier puder i kakao podgrzewać na małym ogniu ciągle mieszając rózgą. Kiedy się połączą wlać wrzątek i mieszać aż polewa będzie jednolita i zgęstnieje. Polać ciasto i udekorować połówkami orzechów.
Uwaga: nie przechowywać ciasta w lodówce- trzymane w temperaturze pokojowej w zamkniętym pojemniku pozostanie miękkie.
Piękny... i na pewno smaczny :)
OdpowiedzUsuńSuper, uwielbiam pierniki - a ten wydaję się być szczególnie bogaty w nadzienie <3
OdpowiedzUsuńjaki wilgotny i "ciężki"... uwielbiam taką konsystencję! <3
OdpowiedzUsuńIdealny piernik! Do tego gorąca herbata z miodem i miło można spędzić czas.
OdpowiedzUsuń