Murzynka nikomu nie trzeba przedstawiać, zna go każdy. Na blogu znajdziecie kilka przepisów na przekładanego murzynka (m.in. murzynek z pomarańczową pianką (klik) i murzynek bez jajek (klik)).
Ostatnio zorientowałam się, że nie ma tu jeszcze przepisu na klasycznego murzynka w polewie. Ile kucharek tyle przepisów na to ciasto, ja upiekłam go z przepisu mojej mamy, polałam domową polewą kakaową i posypałam czekoladą. Taką wersję lubię najbardziej i zawsze kojarzy mi się z dzieciństwem.
*keksówka 35 cm
Składniki:
- 4 jajka
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka cukru pudru
- 250 g masła
- 3 łyżki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 8 łyżek wody
na polewę:
- 125 g masła
- 2 łyżki kakao
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki wrzątku
- 2 łyżki posiekanych orzechów włoskich
Masło, kakao, cukier i wodę zagotować i wystudzić. Do wystudzonej piany wmiksować żółtka.
Mąkę i proszek do pieczenia przesiać do masy kakaowej i zmiksować krótko do połączenia składników.
Białka ubić na sztywno i delikatnie wmieszać do ciasta.
Ciasto przełożyć do foremki wyłożonej papierem i piec około 45 minut w 180*C. Wystudzić.
Składniki polewy umieścić w rondelku i mieszając zagotować. Zdjąć z ognia i mieszać jeszcze przez chwilę, przestudzić. Polać ciasto i posypać orzechami.
Moja mama zawsze piekła murzynka i był pyszny, później kilka razy jej nie wyszedł i się zniechęciła. Muszę ja spróbować i zrobię to z twoim przepisem.
OdpowiedzUsuńGenialne ciacho! Proste w przygotowaniu, niesamowite w smaku :)
OdpowiedzUsuńKlasyczny Murzynek to mój smak dzieciństwa :) Bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńProste ale bardzo smaczna ciasto jak dla mnie. Lubie takie bez masy.:)
OdpowiedzUsuń