babeczki z kremem malinowym


Jak tylko w ogródku pojawiły się maliny, wykorzystałam je do babeczek, które u nas ostatnio są bardzo "chodliwe". Tym razem nie jako dodatek do ciasta ale jako składnik kremu serowego. Prosty, podstawowy przepis na babeczki można modyfikować na wiele sposobów, na pewno pojawi się tu mnóstwo nowych wariantów babeczkowych, bo te zniknęły w mgnieniu oka. 

*na 12 sztuk
Składniki:
  • 250 g mąki
  • 140 g cukru
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 200 ml kefiru
  • 100 g roztopionego masła
  • 2 jajka
na krem:
  • 300 g gęstego serka owocowego (użyłam Almette)
  •  szklanka malin
  • łyżeczka cukru
dodatkowo:
  • szklanka posłodzonej herbaty malinowej (wystudzonej)
Przesianą mąkę, cukier i proszek do pieczenia wymieszać. W osobnej misce wymieszać jajka, kefir i masło. Zawartość obu misek połączyć rózgą krótko do połączenia składników. Foremkę do muffinek wyłożyć papilotkami i napełnić ciastem. Piec w 180*C około 25-30 minut. Po wystudzeniu nasączyć herbatą. 
Kilka malin odłożyć do dekoracji, resztę zasypać cukrem i poddusić chwilkę, żeby puściły sok. Następnie przetrzeć przez sitko. Serek wmieszać z przecierem malinowym, przełożyć do szprycy i wycisnąć na babeczki. Udekorować odłożonymi malinami. 


5 komentarzy:

  1. Z kremem malinowym wyglądają niezwykle kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają przepysznie :) a czy na przykład można zrobić w ten sam sposób wersje z borówkami? Mam teraz dużo i wydaje mi się, że też mogłyby być dobre

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, jak najbardziej. Borówki z kremem miksujemy świeże, nie trzeba ich dusić z cukrem.

      Usuń
  3. Właśnie robię, bo mój synek cały tydzień już za mną chodzi, żeby mu babeczki zrobić:-)Aldona

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie robię, bo mój synek cały tydzień już za mną chodzi, żeby mu babeczki zrobić:-)Aldona

    OdpowiedzUsuń