Mój mąż zażyczył sobie na obiad pierogi. Zrobiłam ich za dużo, zamrażalnik pełny więc nie miałam co z nimi zrobić. Wpadłam więc na pomysł upieczenia ich, choć nie byłam przekonana, czy to się uda, bo w końcu ciasto pierogowe jest nieszczególne. Mile zaskoczył nas efekt takiego eksperymentu, wyszły z tego świetne chrupiące paszteciki, które mogłabym spokojnie podać na spotkaniu z przyjaciółmi. My takie przekąski zawsze jadamy z sosem czosnkowym, tak też je podałam i tym razem.
Składniki:
na ciasto:
- 300-350 g mąki
- 220 ml wrzątku
- 1 jajko
- 30 ml oleju
- szczypta soli
- 50 g kaszy gryczanej
- 1 cebula
- 200 g mięsa mielonego
- 100 g kapusty kiszonej
- ząbek czosnku
- 2 łyżki oleju
- sól
- pieprz
- ostra papryka
- łyżeczka ziół prowansalskich
dodatkowo:
- 1 jajko
- łyżka czarnuszki
Najpierw przygotować farsz. Kaszę ugotować w osolonej wodzie. Cebulę posiekać i podsmażyć na złoto, dodać mięso i przyprawy, usmażyć razem. Na końcu dodać pokrojoną kapustę, kaszę i czosnek. Mieszając smażyć jeszcze przez kilka minut. Przestudzić.
Ciasto zagnieść dosypując stopniowo mąkę, aż będzie miało idealną konsystencję. Położyć na podsypanym mąką blacie i przykryć miską, odstawić na 10 minut.
Ciasto rozwałkować cienko i szklanką wycinać koła. Nadziewać farszem i sklejać boki. Jajko rozbełtać i smarować pierogi z obu stron, układać na blaszce do pieczenia i posypać czarnuszką. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200*C i piec aż będą złote czyli około 10 minut.
a np.jak ruskie da się tak zrobic
OdpowiedzUsuńjeśli jeszcze nie robiłaś, polecam farsz z kaszy gryczanej i twarogu, z doddatkiem mięty. wspaniale smakuje! :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, takie złociste:)
OdpowiedzUsuńMożna bez cebuli ? :)
OdpowiedzUsuń